19-latka została skazana na więzienie za aborcję. W sądzie zalała się łzami
W czasie gdy w Polsce nie milkną echa sprawy pani Joanny z Krakowa, która miała zażyć tabletki wczesnoporonne, Stany Zjednoczone żyją procesem 19-letniej Celeste. Dwa lata temu dziewczyna dokonała aborcji będąc w 28. tygodniu ciąży, a następnie ukryła szczątki płodu, do czego przyznała się śledczym. Po ponad rocznym procesie, sąd w Nebrasce właśnie zadecydował o karze dla nastolatki, wywołując wielkie poruszenie za oceanem. Na ławie oskarżonych zasiadła także matka skazanej, mająca pomagać w popełnieniu przestępstwa.
Aborcja dzieli społeczeństwa
Nie da się ukryć, że kwestie światopoglądowe są tym, co we wszystkich społeczeństwach wywołuje zawsze najwięcej emocji. Jednym z bardziej żywych i kontrowersyjnych tematów, zwłaszcza w ostatnim czasie, jest jednocześnie kwestia aborcji i tego, czy ma być ona legalna, a jeśli tak, to w jakich przypadkach i do którego tygodnia ciąży.
W Polsce od lat trwa na tym tle wielki spór, a specjaliści wskazują, że mamy obecnie jedno z bardziej restrykcyjnych praw w Europie, mogące prowadzić do ludzkich tragedii. Problem różnic w ocenach sytuacji nie dotyczy jednak tylko naszego kraju, bo nawet w uważanych za liberalne USA w ubiegłym roku Sąd Najwyższy wydał wyrok, po którym wiele stanów zaczęło dążyć do ograniczenia dostępu do przerywania ciąży.
Nastolatka dokonała aborcji i ukryła szczątki
Sprawa dostępu do aborcji i ewentualnych sankcji za jej dokonanie powróciła za oceanem ze zdwojoną siłą dzięki 19-letniej Celeste Burgess, która dwa lata temu, będąc w 28. tygodniu ciąży, usunęła ją, a następnie ukryła szczątki płodu .
Śledztwo dotyczące przypadku nastolatki ruszyło w czerwcu 2022 roku i dotknęło także jej matki. Jak wskazuje BBC, Celeste przerwała ciążę, gdy w Nebrasce aborcja była jeszcze zakazana od 20. tygodnia ciąży , jednak w międzyczasie władze stanowe zaostrzyły przepisy do 12. tygodnia od poczęcia.
Dziewczyna pozbyła się płodu poprzez zażycie pigułek aborcyjnych , ale najpierw powiedziała policjantom, że urodziła martwy płód. Przyznała się dopiero po tym, jak śledczy przyparli ją do muru, prezentując niepodważalne dowody, m.in. fragmenty rozmów matki i córki na Facebooku.
Dziewczyna usłyszała wyrok skazujący
Celeste pierwotnie usłyszała trzy zarzuty - usunięcia lub ukrycia ludzkich szczątków, ukrywania śmierci innej osoby i składania fałszywych zeznań, ale finalnie utrzymał się tylko pierwszy z nich. Za te przewinienie sąd wymierzył jej karę 90 dni więzienia, ale amerykańskie media donoszą, że grożą jej też dwa lata w zawieszeniu . Podczas ogłoszenia decyzji, 19-latka miała tonąć we łzach i z trudem opanowywać emocje.
Jej matka z kolei przyznała się, że pomogła w nielegalnej aborcji, złożyła fałszywe zeznania i ukryła ludzkie szczątki. Na wyrok przyjdzie je poczekać do września.
Źródło: Radio ZET, BBC