15. emerytura. Rzecznik PiS zabrał głos ws. dodatkowego świadczenia. Seniorzy będą niepocieszeni
Po tygodniach spekulacji znane jest oficjalne stanowisko Prawa i Sprawiedliwości ws. 15. emerytur. Niestety, wieści płynące od nowego rzecznika partii nie spotkają się zadowoleniem potencjalnych beneficjentów, bowiem, jak oznajmił w rozmowie z Polskim Radiem Rafał Bochenek, na ten moment nie toczą się żadne dyskusje na temat ekstra wypłat. Jarosław Kaczyński nadal zamierza jednak mamić seniorów perspektywą kolejnych bonusów, choć te mocno uderzają w nadwyrężony już budżet państwa.
15. emerytura. Rzecznik PiS rozwiewa marzenia seniorów
Zła wiadomość dla emerytów i rencistów. Choć z obozu rządzącego płynęły różne głosy dotyczące 15. emerytury i wciąż pozostawała szansa, że seniorzy otrzymają nie tylko 13. i 14., ale i kolejną wypłatę, marzenia te na dobre rozwiał nowy rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Polityk, który gościł we wtorek rano w Polskim Radiu, zapytany został przez prowadzącego audycję Grzegorza Jankowskiego właśnie o to, czy na ten moment rozważane jest dosypanie jeszcze kilku groszy do cienkich portfeli najstarszych Polaków.
- Na ten moment nie toczą się w tym zakresie żadne rozmowy - stanowczo odpowiedział Bochenek, dając do zrozumienia, że decyzja o wypłacie 15. emerytur nie zapadła, wbrew medialnym doniesieniom o zielonym świetle danym przez samego Jarosława Kaczyńskiego .
Polski budżet nie udźwignie 15. emerytury?
Zajęcie takiego stanowiska przez PiS może nie być sprzyjającym posunięciem na rok przed planowanymi wyborami do parlamentu. Partia doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego też wciąż zamierza wodzić za nos seniorów i ustami Bochenka roztacza przed nimi wizje możliwości powrotu do tematu w przyszłości.
Niemniej, na ten moment emeryci i renciści nie powinni planować nadmiernych wydatków, bo mimo iż rzecznik ugrupowania rządzącego zapewnia o obiecanej wypłacie stałych już 13. i 14. emerytów, te w zawrotnym tempie pochłonie inflacja.
PiS z pewnością chętnie dałby najstarszym Polakom, którzy stanowią znaczną część elektoratu, kolejną kiełbasę wyborczą , ale zdążył już tak nadwyrężyć budżet, że w końcu najprawdopodobniej doszedł do ściany .
Z wyliczeń prof. Antoniego Kolka, wykonanych na zlecenie Wprost.pl, wynika, że tzw. "piętnastka" kosztowałaby budżet państwa aż 15 mld złotych, co stanowi 40 proc. kosztów wypłaty świadczenia 500 plus.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Atak rosyjskiej propagandy na Morawieckiego. Spreparowane zdjęcia szefa rządu trafiło do sieci
-
Tańszy prąd w 2023 r. Już wkrótce mija termin składania specjalnych oświadczeń
-
Drelów. Dwóch 19-latków straciło życie w garażu. Obok stało auto
Źródło: Goniec.pl, Wprost.pl