Goniec.pl Wiadomości Zginął, bo bronił kolegi? Usłyszał to, zanim padły strzały
fot. materiały policyjne

Zginął, bo bronił kolegi? Usłyszał to, zanim padły strzały

26 listopada 2024
Autor tekstu: Bartłomiej Binaś

32-letni Marcin zginął, bo bronił swojego kolegi – takie ustalenia w sprawie brutalnego zabójstwa na myjni samochodowej ma prokuratura. W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Łodzi ruszył proces w tej sprawie. Ustalenia śledczych są wyjątkowo wstrząsające.

Zginął bo bronił znajomego. Głośna sprawa zabójstwa na myjni samochodowej

W poniedziałek, 25 listopada ruszył proces w sprawie brutalnego zabójstwa , do którego doszło w maju zeszłego roku na myjni samochodowej. To tam zginął 32-letni Marcin, który zdaniem śledczych bronił swojego znajomego przed wierzycielami

Do zdarzenia doszło w nocy z 20 na 21 maja 2023 roku na myjni samochodowej przy ul. Rokicińskiej w Łodzi. Marcin M. był tam wówczas ze swoim bratem Adrianem i jeszcze jednym mężczyzną. Nagle na teren myjni wjechało BMW, z którego wysiadło dwóch uzbrojonych mężczyzn.

Leciał samolotem obok Kasi Cichopek. Postanowił opisać, jak się zachowywała

Brutalne zabójstwo na myjni samochodowej

Adam K. i Konrad K. uzbrojeni byli w maczetę oraz strzelbę gładkolufową. W toku śledztwa ustalono, że tłem całego konfliktu były kwestie finansowe. Adam K. chciał odzyskać dług od właściciela wypożyczalni samochodów działającej na terenie należącym do matki Marcina M, a ten świadom konfliktu, próbował bronić znajomego przed sprawcami. Adam K. groził mężczyźnie słownie, zanim doszło do tragedii.

Wiesz, że źle ci to wyjdzie - miał powiedzieć do swojej ofiary wg. ustaleń "Super Expressu".

W pewnym momencie wystrzelił ze strzelby w stronę Marcina M. Kula trafiła w głowę. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, jednak zmarł po kilku dniach walki o życie. Z ustaleń wynika, że chwilę przed tragedią, próbował schronić się za samochodem zaparkowanym na myjni.

ZOBACZ: Nurkowie szukają zaginionej Beaty Klimek. Pod domem kobiety stanęły nieoznakowane radiowozy

Sprawcom grozi dożywocie. Właśnie ruszył proces

Obaj napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia, jednak policja bardzo szybko zdołała ich zatrzymać. Prokuratura oskarżyła ich o działania z premedytacją. Adam K. oddał co najmniej dwa strzały w kierunku ofiary, powodując ciężkie obrażenia, które ostatecznie doprowadziły do śmierci Marcina M.

Adam K. i Konrad K. nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.

ZOBACZ: Dramat w ośrodku wychowawczym. 13-latek trafił do szpitala, zatrzymano wychowawcę

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi ruszył właśnie proces w tej sprawie. Rozpoczęły się pierwsze przesłuchania świadków, jednak na wyrok trzeba będzie jeszcze poczekać. Sprawa brutalnej zbrodni na myjni samochodowej budzi spore zainteresowanie.

Tata odebrał życie 6-letniej córeczce. Właśnie umorzono śledztwo
Nurkowie szukają zaginionej Beaty Klimek. Pod domem kobiety stanęły nieoznakowane radiowozy
Obserwuj nas w
autor
Bartłomiej Binaś

Redaktor portalu Goniec.pl. Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Jako redaktor Gońca dążę do tego, aby czytelnicy otrzymywali najważniejsze i najbardziej rzetelne informacje z Polski i świata. Interesuje się polityką, polską literaturą, a także sportami walki, w szczególności MMA. W wolnych chwilach zarywam noce dla gal UFC.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport