Zełeński skomentował rosyjski atak na teatr w Mariupolu. "Nie wybaczymy ani jednej zabitej duszy"
Wołodymyr Zełeński odniósł się do zbombardowania budynku teatru w Mariupolu, którego dokonała strona rosyjska. Prezydent Ukrainy podkreślił, że jego naród nigdy nie zapomni tego czynu. - Nie wybaczymy ani jednej zabitej duszy. Rosyjskie lotnictwo celowo zrzuciło superciężką bombę na budynek teatru w Mariupolu, gdzie schronili się mieszkańcy miasta pozbawieni już wcześniej dachu nad głową - przekazał.
W środę 16 marca władze Mariupola położonego nad Morzem Azowskim na południu Ukrainy poinformowały o zbombardowaniu przez stronę rosyjską tamtejszego teatru. W budynku schronienie znaleźli cywile, którzy wcześniej stracili dach nad głową.
Według oficjalnych danych na terenie placówki znajdowały się w głównej mierze kobiety oraz dzieci. "New York Times" poinformował, że na zdjęciach satelitarnych placu, tuż przy budynku widoczne były duże białe napisy "dzieci" w języku rosyjskim. Jak podkreślono, były widoczne z wysokości.
Wiele osób jest wciąż uwięzionych pod gruzami zniszczonego budynku. - Wciąż nie można oszacować skali tego straszliwego i nieludzkiego czynu, ponieważ miasto jest ciągle ostrzeliwane - przekazały władze Mariupola.
Zełeński w mocnych słowach odniósł się do haniebnego czynu sił rosyjskich. "Nie wybaczymy ani jednej zabitej duszy"
- W obleganym Mariupolu, rosyjskie lotnictwo celowo zrzuciło superciężką bombę na teatr dramatyczny w centrum miasta. W chwili ataku, ukrywały się tam setki ludzi. Budynek jest zniszczony, a liczba ofiar śmiertelnych wciąż nie jest znana. Rozrywa mi się serce od tego, co Rosja robi naszym ludziom. Naszemu Mariupolowi, całemu obwodowi donieckiemu - przekazał Zełenski.
- Nie zapomnimy nikogo, czyje życie zabrali okupanci. Nie wybaczymy ani jednej zabitej duszy. Wieczna pamięć wszystkim ofiarom tego terroru! Wszystkim ofiarom wojny rozpętanej przez państwo rosyjskie - wyznał prezydent Ukrainy.
Zełeński podkreślił również, że strona ukraińska dołoży wszelkich starań, by umożliwić ewakuację ludności cywilnej z bombardowanego Mariupola.
- Jesteśmy gotowi do ewakuacji ludzi, a także na wysłanie niezbędnej pomocy humanitarnej. Nie możemy jednak narażać ludzi na rozstrzelanie na drodze. Zrozumcie nas. Nie ma takiej zbrodni wojennej, której rosyjskie wojsko by nie popełniło - przekazał.
Do dramatycznej sytuacji odniósł się również minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kuleba, który stanowczo potępił zachowanie wojsk rosyjskich.
- Kolejna potworna zbrodnia wojenna w Mariupolu. Zmasowany rosyjski atak na Teatr Dramatyczny, w którym ukrywały się setki niewinnych cywilów. Budynek jest teraz całkowicie zrujnowany. Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że to schron cywilny. Uratujmy Mariupol! Powstrzymajmy rosyjskich zbrodniarzy wojennych - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl