Zaskakujące, co łączy Ewę Błaszczyk z Agatą Dudą. Niewielu wiedziało
Ewa Błaszczyk, która od wielu lat jest niezwykle aktywnie zaangażowana we wsparcie osób przebywających w śpiączce oraz ich rodzin, kilka dni temu uroczyście otworzyła kolejną klinikę "Budzik" dla dorosłych. Na uroczystym otwarciu placówki pojawiło się wielu znamienitych gości. Pojawienie się jednej z osób wywołało jednak wyjątkowe poruszenie.
Osobista tragedia Ewy Błaszczyk
W 2000 roku Ewa Błaszczyk przeżyła osobistą tragedię. Artystka najpierw pożegnała swojego męża, Jacka Janczarskiego, a niedługo później jej ukochana córka Ola zapadła w śpiączkę. Do zdarzenia doszło na skutek zakrztuszenia się tabletką. Ten z pozoru niegroźny incydent spowodował u dziewczyny obrzęk mózgu oraz dalsze, przykre konsekwencje.
Od 22 lat Ola nie wybudziła się. W 2002 roku, Ewa Błaszczyk przejęta losem podobnych dzieci założyła Fundację “Akogo?”, zajmującą się działalnością na rzecz małych pacjentów wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych oraz ich rodzin. W 2012 roku, w Warszawie zainaugurowała swoją pracę pierwsza klinika “Budzik” dla maluchów. W 2016, w Olsztynie rozpoczęła działanie placówka w Olsztynie przeznaczona dla osób dorosłych.
Druga klinika "Budzik" dla dorosłych
27 lutego 2023 roku swoją pracę zainaugurowała stołeczna klinika “Budzik” dla dorosłych. Na uroczyste otwarcie placówki przybyło wielu znanych gości. Na miejscu pojawiła się między innymi Anna Dymna.
- To wielka radość, ale słowo które zajmuje we mnie największą przestrzeń to jest "ulga". Ulga, bo kosztowało nas to wiele stresu, wysiłku i napięć. Na szczęście się dało. I oby to miejsce przywracało nadzieję tym, którzy o nią walczą - mówiła w trakcie uroczystości Ewa Błaszczyk.
Rolę “Budzika” podkreślał współpracujący z kliniką neurochirurg, Wojciech Maksymowicz. - Stworzono unikalne możliwości, żeby przy każdym chorym ktoś z rodziny mógł być. Sale są przestronne, są też specjalne, rozkładane łóżka. Mamy także zaplecze socjalne. Łącznie będziemy mieli zatrudnionych 50 osób, w tym logopedzi, terapeuci, pielęgniarki, psycholodzy, no i oczywiście lekarze. Co więcej, zgodnie z wytycznymi ministerstwa zdrowia każdy pacjent będzie miał swój własny zespół terapeutyczny - mówił medyk.
Niespodziewany gość
Na otwarciu warszawskiego oddziału kliniki pojawił się także niespodziewany gość. Uroczystość swoją obecnością uświetniła mianowicie Pierwsza Dama czyli Agata Kornhauser-Duda. - Bardzo się cieszę, jako honorowa patronka, że dzisiaj wspólnie możemy dzielić radość, nadzieję i satysfakcję, które wiążą się z otwarciem Kliniki Budzik dla dorosłych na warszawskim Bródnie - mówiła małżonka Prezydenta.
- Myślę, że „Budzik” przede wszystkim łączy nas we wspólnotę empatii i solidarności z pacjentami w śpiączce, dlatego nie pytajmy, komu dzwoni „Budzik”, bo tak naprawdę on dzwoni nam wszystkim, mobilizując nas do działania - dodawała Pierwsza Dama.
Obie panie znają się od wielu lat. Ojciec Agaty Kornhauser-Dudy przed laty także wymagał wzmożonej opieki, kiedy to doznał wylewu. Rodzic Pierwszej Damy w zasadzie do dzisiaj pozostaje częściowo sparaliżowany, tym bardziej empatia małżonki Prezydenta RP.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: PAP/ Facebook