Zakaz parkowania aut elektrycznych w parkingach podziemnych? Strażacy apelują
Wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że auta z instalacją LPG nie są mile widziane w garażach podziemnych. Nie wszyscy jednak wiedzą, że strażacy coraz częściej podnoszą kwestię bezpieczeństwa związaną z parkowaniem w garażach samochodów elektrycznych.
Wbrew temu, co sądzą niektórzy, nie chodzi wcale o to, że pojazdy te znacznie częściej się zapalają (bo tak nie jest). Strażacy apelują o zakaz parkowania elektryków w garażach podziemnych, ponieważ pojazdy te znacznie trudniej jest ugasić. Akumulatory palić się mogą nawet przez kilka dni - tymczasem na ugaszenie auta spalinowego wystarczy, w najgorszym razie, kilka godzin.
Strażacy pracujący w krajach Beneluksu zwracają uwagę na problem braku regulacji związanych z samochodami elektrycznymi. Na ulicach pojawia się coraz więcej elektryków - nie idą jednak za tym niemal żadne rozporządzenia. Problemem jest nie tylko potencjalne niebezpieczeństwo związane z zapaleniem się samochodu z napędem elektrycznym, ale również brak przeszkolenia i odpowiednich narzędzi.
Media przytaczają wypowiedź Erica Labourdette’a, lidera jednego z największych związków zawodowych strażaków. Mężczyzna postuluje, aby z uwagi na wysokie niebezpieczeństwo traktować samochody elektryczne na równi z pojazdami wyposażonymi w instalację LPG. Apel ten zbiegł się w czasie z zapaleniem się Volkswagena ID.3 na jednym z brukselskich parkingów podziemnych. Mimo szybkiej reakcji służb ogień zniszczył niemal całe pomieszczenie, uszkodził strop i stopił beton - niewykluczone, że szkody wykluczą z użytku budynek, do którego przynależał garaż.
W zeszłym tygodniu z kolei pisaliśmy o pożarze na statku Felicity Ace. Na pokładzie znajdowały się również pojazdy elektryczne - według nieoficjalnych informacji jego przyczyną był samozapłon baterii w jednym z samochodów.
Jak wskazuje raport AutoinsuranceEZ dużo częściej od samochodów elektrycznych płoną jednak samochody wyposażone w napęd hybrydowy. Zdaniem Tesli ryzyko zapłonu samochodu elektrycznego jest dziesięć razy niższe niż pojazdu spalinowego. Aby doszło do wystąpienia ognia, musi wystąpić kilka czynników jednocześnie, co, zdaniem amerykańskiego producenta, występuje niezwykle rzadko.
Niestety, jeśli do pożaru dojdzie, najlepszą metodą jest... zanurzenie pojazdu w kontenerze z substancją gaśniczą. W innym wypadku gaszenie elektryka trwa godzinami.
Artykuły polecane przez redakcję Moto Goniec.pl:
-
Zaparowane szyby są dla ciebie utrapieniem. Problem można rozwiązać za pomocą kilku trików
-
Skarbówka dowie się, ile kosztuje twój samochód i sięgnie po pieniądze
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: obserwatorlogistyczny.pl