Zakaz dotyczy bezwzględnie wszystkich mieszkańców. Tego nie będą mogli zrobić 11. listopada
W poniedziałek przez Warszawę przejdzie Marsz Niepodległości. Według informacji przekazanych przez organizatorów, w wydarzeniu może wziąć udział 100 tys. osób. W tym dniu wszystkie osoby przebywające w Warszawie będzie obowiązywał ważny zakaz. Rozporządzenie w tej sprawie niedawno podpisał wojewoda mazowiecki.
Ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości
Marsz Niepodległości co roku przyciąga do Warszawy setki tysięcy osób. Tego dnia w stolicy zaplanowanych jest wiele uroczystości sportowych, kulturalnych oraz państwowych. Wydarzeniu od lat towarzyszą różne, często niebezpieczne incydenty, dlatego władze zwracają szczególną uwagę na bezpieczeństwo uczestników. Ci mogą być szczególnie narażeni m.in. przez okrojoną liczbę policjantów , którzy masowo wzięli zwolnienia chorobowe na 11 listopada. Ma to związek z działaniami pod kryptonimem “Lucyna”.
ZOBACZ: Nagły zwrot akcji w sprawie Marszu Niepodległości. Zapadła decyzja, czegoś takiego nie było od lat
Policjanci pójdą 11 listopada na L4
Od 14 października policjanci prowadzą tzw. strajk włoski, co łączy się z odmawianiem korzystania w pracy z prywatnych telefonów, oddawaniem krwi za dwa dni wolnego czy rozdawaniem upomnień zamiast mandatów. Niedługo jednak protest ma się zaostrzyć. Jak ustaliła “Gazeta Wyborcza” mundurowi planują masowe branie zwolnień lekarskich w dniu 11 listopada.
Warszawscy mundurowi pochorowali się bardzo. Mam informacje, że ta grypa jest straszliwa. W komendach na Pradze Północ i Pradze Południu do służby wyjeżdża już kierownictwo. Podobnie jest w Śródmieściu i na Mokotowie. Widać, że policjanci są coraz bardziej zdeterminowani. Kulminacja rozprzestrzeniania się wirusa przypadnie 11 listopada - zapowiada policjant, który chce pozostać anonimowy.
Jak podaje "GW", w całym, kraju na L4 poszło ok. 10 tys. policjantów. "W samej Warszawie jest mowa o 400 funkcjonariuszach na L4, a w okolicznych komendach powiatowych – np. Pruszkowie i Wołominie – na dzień 6 listopada około 100 policjantów choruje" – czytamy.
Kto zatem będzie ochraniał uczestników marszu? “Do służby na trasę marszu skierowani zostaną także adepci szkół policyjnych , którzy są skoszarowani w szkołach policji w całym kraju” - przekazał przedstawiciel policyjnych związkowców.
O ochronę setek tysięcy uczestników wydarzenia pragną również zadbać lokalni samorządowcy. Wojewoda w związku z tym podpisał niedawno stosowne rozporządzenie porządkowe.
Zakaz dla uczestników Marszu Niepodległości
Dokument podpisany przez wojewodę dotyczy zakazu noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych na terenie Warszawy w dniu 11 listopada.
Rozporządzenie ma zapewnić ochronę życia, zdrowia lub mienia osób. Wprowadzenie czasowego ograniczenia gwarantuje bezpieczeństwo oraz porządek publiczny podczas zgromadzeń, które odbędą się tego dnia na terenie m. st. Warszawy - czytamy w komunikacie rządu.
Za naruszenie zakazu grozi kara grzywny określona zgodnie z ustawą “Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia” oraz ustawą “Kodeks wykroczeń”. Warto dodać, że ograniczenia dotyczą jedynie “zwykłych” uczestników marszu.
Przepisów rozporządzenia nie stosuje się do pokazów pirotechnicznych organizowanych przez podmioty zawodowo trudniące się tego typu działalnością oraz do podmiotów uprawnionych do korzystania z wyrobów pirotechnicznych na mocy odrębnych przepisów czytamy w komunikacie.