Zabójstwo trzech osób w Puszczykowie. Są nowe informacje
Prokuratura otrzymała wyniki obserwacji psychiatrycznej 42-latka, który w listopadzie zabił w Puszczykowie trzy osoby. Miała ona wskazać, czy sprawca w momencie zbrodni był poczytalny.
Zabójstwo w Puszczykowie
Puszczykowo to niewielka miejscowość położona pod Poznaniem. W listopadzie jego mieszkańcami wstrząsnęła informacja o potrójnym morderstwie dokonanym w jednym z gospodarstw.
Jego sprawcą jest 42-letni Serhii T. Jeszcze bardziej szokujące jest to, że ofiarami była jego rodzina: 29-letnia żona oraz dwie córki (4 lata i 1,5 roku).
Dożynanie Trójki. Depresje, kary i polityczna cenzuraZabójstwo w Puszczykowie. Sprawca mieszkał kilka dni z ciałami
Serhii T. nie zabił jednak całej rodziny. Nie skrzywdził 11-letniego syna. Przez kilka dni po zbrodni mieszkał z nim w domu, podczas gdy w jednym z pokojów znajdowały się zwłoki bliskich. W końcu sam poszedł na dworzec PKP, a tam poinformował o zbrodni pracownika ochrony, który następnie wezwał policję. Chłopca wcześniej 42-latek zostawił w jednej z restauracji.
Mężczyzna przyznał się wtedy do wszystkich trzech czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Motywem miały być ciągłe kłótnie małżonków, alkohol i brak pracy.
Prokuratura: Serhii T. był poczytalny
Następnie mężczyzna znalazł się w areszcie i został poddany obserwacji psychiatrycznej. Jak właśnie podał Fakt, prokuratura dostała już ich wyniki. - Mężczyzna w chwili popełnienia czynu był poczytalny - powiedział w rozmowie z dziennikiem Fakt prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Następnym krokiem będzie skierowanie aktu oskarżenia do sądu.