Wyższe rachunki za prąd. Będzie pakiet pomocowy
W związku ze zbliżającym się odmrożeniem cen prądu resort klimatu i środowiska planuje przygotować wsparcie, które zamortyzuje wzrosty cen w drugiej połowie roku. Na pomoc państwa liczyć będą mogły tylko wybrane grupy.
Wyższe ceny prądu od 1 lipca. Propozycje rządu
Do 30 czerwca 2024 r. obowiązuje prawo gwarantujące Polakom ceny energii na poziomie z roku 2022. Rząd zapowiedział już, że wraz z początkiem lipca praktyka mrożenia cen nie będzie kontynuowana.
Eksperci wskazują, że w związku z odmrożeniem cen czekają nas niewątpliwe podwyżki rachunków nie tylko za energię, ale także m.in. wyższe opłaty za media i czynsze.
Odpowiadająca za resort klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska już przed Wielkanocą zapowiadała projekty pomocowe amortyzujące niekorzystne dla Polaków zmiany.
W czwartek na komitecie stałym Rady Ministrów mają znaleźć się rozwiązania dla odbiorców energii po 1 lipca 2024 r. i wtedy przyjmą one miano projektu rządowego - poinformowała na konferencji prasowej.
Elementy wsparcia. Proponują bon energetyczny
Rządowy projekt zakłada trzy elementy wsparcia - przede wszystkim bon energetyczny oraz cenę maksymalną. Szacuje się, że pierwszy dotyczyć będzie przynajmniej 3,5 miliona gospodarstw domowych. Kryterium stanowić mają dochody na osobę w rodzinie.
Ta grupa będzie wyodrębniona pod kątem dochodów na osobę w rodzinie, inaczej licząc dla gospodarstw jednoosobowych i wieloosobowych. Trwa kalkulacja, na jakim poziome te dochody ustawić. Poinformujemy o tym, jak ustawa zostanie przyjęta przez rząd - przekazała szefowa resortu klimatu środowiska.
Cena maksymalna natomiast ma być swoistym mrożeniem cen w taki sposób, by ich wysokość była powszechnie możliwa do zaakceptowania.
Zdaniem dziennikarzy Interii rządowe propozycje trafią m.in. do niektórych emerytów oraz rodzin wielodzietnych.
(…) Pakiet pomocowy dla potrzebujących obejmie m.in. samotnie żyjących emerytów i wielodzietne rodziny o niskich dochodach - czytamy na portalu.
Ministerstwo liczy na rozsądek przedsiębiorstw energetycznych
Rządzący mają nadzieję, że odmrożenie cen za energię nie będzie stanowiło dla przedsiębiorstw energetycznych podstawy do nadmiernego podnoszenia taryf. Minister pytana przez dziennikarzy, czy oczekuje obniżki taryf, odpowiedziała twierdząco.
Spodziewamy się, zarówno jeśli chodzi o energię elektryczną, gaz i ciepło, pewnych zmian w systemie taryfowym. Są obecnie atrakcyjne warunki na rynku, by ten system stabilizować u podstawy nie poprzez dopłaty z budżetu państwa w wysokości 35 mld zł rocznie, tylko by rozwiązać problem na poziomie kalkulacji cen - zaznaczyła Hennig-Kloska.
Projekt ustawy w sprawie cen energii jeszcze w kwietniu ma trafić do Sejmu.
Źródło: PAP/Interia