Wyścig inflacji z dochodami. Co czeka Polaków w 2023 roku?
W poprzednich latach wzrost cen i wzrost wynagrodzeń był równy. Nie stawaliśmy się bogatszym społeczeństwem, ale też nie biednieliśmy. Sytuacja ma jednak się zmienić. Inflacja rośnie szybciej niż płace i już teraz większość z nas może zauważyć, że pomimo podwyżek zarabia mniej.
Inflacja a płace
Od dłuższego czasu nasz rząd toleruje inflację, aby uniknąć nagłej recesji. Według ekonomistów konsekwencją tego będzie, że skumulowany spadek wartości złotówki za lata 2022-2023 wyniesie 26 procent. Oznacza to, że efektywnie pieniądze, które zarabiamy, będą warte tylko 3/4 tego, co w roku 2021.
Problem jednak nie będzie aż tak poważny, jeśli za spadkiem wartości pieniądza pójdzie wzrost płac. Ludzie zarabiający minimalną krajową mogą spać spokojnie , płaca minimalna brutto jak do tej pory wzrosła z 2800 zł do 3010 zł w 2022, do 3490 zł w styczniu tego roku, a w lipcu ma wynieść 3600 zł. W praktyce to 28 proc. skumulowanego wzrostu.
Większość z nas będzie musiała zaciskać pas
Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej studzi jednak entuzjazm. Jego zdaniem w wielu małych firmach pracownik otrzymujący płacę minimalną, zamiast uzyskać podwyżkę, zostanie zwolniony. Jednocześnie przewiduje, że większość zatrudnionych w administracji państwowej może niebawem zacząć zarabiać na granicy najniższej krajowej. Wynagrodzenie pracowników sektora publicznego ma wzrosnąć o zaledwie osiem proc.
W innych sektorach jest niewiele lepiej. W dużych firmach (ponad dziewięć osób zatrudnionych) w roku 2022 płace wzrosły średnio o 13 proc. To zdecydowanie mniej niż średnia inflacja wynosząca 14,4 proc. W praktyce oznacza to, że praktycznie wszyscy z nas zarabiający mniej niż najniższą krajową biedniejemy, a sytuacja utrzyma się, dopóki inflacja nie spadnie, lub płace nie zaczną rosnąć szybciej.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Fuzja Orlenu i Lotosu pogrąży Daniela Obajtka? Może stracić pracę, w PiS narasta irytacja
-
Mateusz Morawiecki o celowo zawyżanych cenach paliw. "Trzeba się tylko z tego cieszyć"
-
Zobaczył cenę toalety w Zakopanem i od razu chwycił za telefon. Polacy przecierają oczy ze zdumienia
Źródło: money.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!