Wypadek podczas protestu rolników. Nie żyje mężczyzna
Przerażające sceny rozegrały się podczas protestu rolników w miejscowości Działosza (woj. dolnośląskie). Protestujący znajdowali się na drodze S8. W pewnym momencie 36-letni mężczyzna wyszedł z samochodu, chwilę później został potrącony przez nadjeżdżający pojazd.
Śmiertelny wypadek w miejscowości Działosze
Według relacji policjantów, przed godz. 17 na drodze ekspresowej w miejscowości Działosze utworzył się korek. Na miejscu odbywała się właśnie blokada w ramach protestu rolników. W pewnym momencie 36-letni podróżujący wyszedł z pojazdu i zaczął iść wzdłuż kolumny samochodów.
Emerytka zaskoczona po wizycie w sklepie. "To trzeba nagłośnić"36-letni mężczyzna, który podróżował w kierunku Warszawy wyszedł z pojazdu, szedł się pieszo w stronę blokady, na 76. km przeskoczył przez bariery dzielące dwa pasy ruchu – przekazała st. asp. Bernadeta Pytel, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.
36-latek potrącony podczas protestu rolników
Chwilę później doszło do tragedii. Jak przekazała policjantka, mężczyzna wpadł prosto pod nadjeżdżający pojazd marki Mercedes. Niestety, jego życia nie udało się uratować, 36-latek poniósł śmierć na miejscu. Do zdarzenia doszło ok. 2 km od miejsca, w którym rolnicy prowadzili blokadę. Kierowcą Mercedesa był 49-latek z Białorusi. Został przebadany alkomatem, który wykazał, że był trzeźwy.
ZOBACZ TAKŻE: Incydent na strajku rolników. Bus potrącił mężczyznę
Potrącił rolnika podczas protestu w Łęczycy
Zaledwie tego samego dnia doszło do kolejnego wypadku, rozgrywającego się w czasie protestu rolników. W Łęczycy (woj. łódzkie) uczestnicy zebrali się na rondzie im. Górników. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak kierowca busa, chcąc minąć blokadę rolników, potrącił jednego z protestujących. Poszkodowany trafił do szpitala.
Źródło: WP.pl, Fakt.pl