Wyłowili ciało z Wisły. W końcu wiadomo, kim jest ofiara
Służby ratunkowe wyciągnęły z Wisły ciało kobiety, które zostało znalezione w rejonie Portu w Warszawie. Ciało zostało przetransportowane do zakładu medycyny sądowej, gdzie rozpoczęto dalsze czynności wyjaśniające. Jak informuje prokuratura, tożsamość kobiety została już ustalona. Kim była i jakie były okoliczności jej śmierci?
Zagadkowa śmierć
W ostatnich dniach wokół tajemniczej śmierci kobiety, której ciało wyłowiono z Wisły, pojawiło się wiele spekulacji. Okoliczności zdarzenia wywołały falę pytań, a różne teorie na temat jej tożsamości krążyły w mediach. Czy była to jedna z ostatnio zaginionych osób, czy może ktoś zupełnie inny? Prokuratura milczała, a emocje rosły.
Po kilkudniowej ciszy, prokuratura wreszcie ujawnia szczegóły sprawy . Jak się okazuje, zmarła kobieta miała 60 lat i, co zaskakujące, nie była poszukiwana . Tożsamość ofiary została już ustalona , a śledczy skupiają się na wyjaśnieniu okoliczności jej śmierci.
Historia, która wstrząsa Warszawą
W piątek, 31 stycznia, o godzinie 12:32, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o ciele unoszącym się po powierzchni Wisły, w rejonie Portu Czerniakowskiego w Warszawie . Natychmiast na miejsce udały się straż pożarna, policja rzeczna oraz służby medyczne. Ciało zostało wyciągnięte z wody, jednak na tym etapie nie było jeszcze możliwe ustalenie tożsamości zmarłej kobiety. Świadek, który zauważył ciało, poinformował służby, ale okoliczności wciąż były niejasne .
Prokuratura potwierdziła , że kobieta miała 60 lat, a jej tożsamość została ostatecznie ustalona. Jak się okazało, nie była ona poszukiwana, co wyklucza możliwość związania jej śmierci z wcześniejszymi zgłoszeniami o zaginionych osobach. Ciało kobiety zostało zabezpieczone i przetransportowane do zakładu medycyny sądowej, gdzie zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok , choć na chwilę obecną nie została jeszcze wykonana.
ZOBACZ TAKŻE: Szok i niedowierzanie. Atakowała Świątek, a teraz podjęła taką decyzję. To koniec
Przyczyna śmierci
W toku śledztwa prokuratura prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie przyczyn zgonu . Sprawa jest traktowana w kontekście nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 kodeksu karnego), co oznacza, że dochodzenie skupi się na ustaleniu, czy doszło do jakiejkolwiek formy zaniedbania , które mogło doprowadzić do tragedii. Na razie nie ma informacji, które sugerowałyby udział osób trzecich w zdarzeniu. Śledczy kontynuują pracę nad odkryciem pełnych okoliczności tej tajemniczej śmierci.
Istnieje wiele pytań dotyczących tego, jak ciało kobiety znalazło się w Wiśle, zwłaszcza w takiej odległości od brzegu. Czy mogło to być wynikiem nieszczęśliwego wypadku, czy może w grę wchodzą inne, nieznane dotąd okoliczności?