Goniec.pl Wiadomości Wydało się, do kogo naprawdę jechała Izabela. Chwilę później zniknęła bez śladu
Fot. materiały policyjne

Wydało się, do kogo naprawdę jechała Izabela. Chwilę później zniknęła bez śladu

17 sierpnia 2024
Autor tekstu: Irmina Jach

Poszukiwania Izabeli Parzyszek od niemal tygodnia elektryzują Polaków. Losy 35-latki, która 9 sierpnia oddaliła się od zepsutego samochodu na A4, wciąż pozostają zagadką. Wiemy, do kogo wybierała się w dniu zaginięcia.

Zaginęła Izabela Parzyszek

Izabela Parzyszek zniknęła bez śladu na 78. kilometrze autostrady A4. Od ponad tygodnia trwają intensywne poszukiwania, w których biorą udział m.in. psy tropiące. W sobotę 17 sierpnia policja zdecydowała się także na zamknięcie odcinka A4.

Na miejscu na odcinku autostrady A4 w obrębie Bolesławca zostały przeprowadzone poszukiwania zaginionej kobiety. W działaniach w godzinach wczesnoporannych brali udział policjanci lokalnej jednostki Komendy Powiatowej w Bolesławcu jak i również funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu, którzy na co dzień zajmują się poszukiwaniem i identyfikacją zaginionych osób. Potwierdzamy również fakt, że w czynnościach zostały użyte psy tropiące — poinformowali funkcjonariusze.

Była 19:20, w Faktach TVN wystąpił mąż zaginionej Izabeli. Padły dramatyczne słowa

Co stało się z Izabelą Parzyszek?

Dla rodziny zaginionej Izabeli priorytetem jest dotarcie do nagrań monitoringu. Do tej pory jedyne ujawnione wideo ukazywało kobietę robiącą zakupy w drodze do pracy. Śledczy przeanalizowali także wyciągi z konta 35-latki. Nie odnotowano na nim żadnych operacji.

W poszukiwania włączyli się świadkowie Jehowy. Tomasz Parzyszek, mąż zaginionej, w rozmowie z mediami ujawnił, że oboje byli członkami bolesławskiego zboru. Zaznaczył jednocześnie, że jego zdaniem nie ma to nic wspólnego ze zniknięciem żony.

ZOBACZ TAKŻE: Izabela zniknęła bez śladu. Policja przemilczała jeden fakt

Zaginęła Izabela Parzyszek. Po co jechała do Wrocławia?

Policja ujawniła, że Izabela Parzyszek jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia w konkretnym celu. 35-latka miała odebrać ojca ze szpitala . Niestety, po zaledwie 20 km samochód odmówił jej posłuszeństwa, o czym poinformowała bliskich telefonicznie.

Ojciec miał z nią ostatni kontakt o 19:37. Powiedziała, że nie zadzwoniła po lawetę. Poprosiła, żeby to zrobił. Kazał jej poczekać. Wysłał tam swoich znajomych. Jej już wtedy nie było — mówił mąż zaginionej w rozmowie z mediami.

Jasnowidzka wskazała, gdzie może znajdować się Izabela. Szokująca teoria
Zaginięcie Izabeli Parzyszek. Zakończyły się poszukiwania na autostradzie A4
Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport