Wrocław: Mobilne punkty szczepień przy cmentarzach
Wrocławskie władze wychodzą naprzeciw mieszkańcom, który jeszcze nie zaszczepili się przeciwko koronawirusowi. W długi weekend przy największych nekropoliach stanie "szczepciobus", w którym bez uprzedniej rejestracji będzie można przyjąć preparat firmy Johnson&Johnson lub Pfizer.
Rozpoczynający się dziś długi świąteczny weekend to czas, w którym wielu z nas ruszy na rodzinne groby. Nekropolie w największych polskich miastach będą oblegane przez tłumy ludzi, z czego sprawę zdaje sobie Ministerstwo Zdrowia, apelujące o zakładanie maseczek na cmentarzach. Jednocześnie wciąż przypomina się o szczepieniach, które są skuteczną bronią w walce z atakującym ponownie koronawirusem.
O stałej potrzebie zachęcania Polaków do przyjęcia preparatu przeciwko COVID-19 nie zapominają także lokalne władze. We Wrocławiu postanowiono więc wykorzystać fakt, że Polacy licznie odwiedzą swoich zmarłych bliskich i połączyć świętowanie z akcją szczepień.
"Szczepciobus" stanie przy cmentarzach
Choć stopień wyszczepienia w stolicy Dolnego Śląska nie jest mały, bo wynosi 68 proc. mieszkańców, włodarze miasta chcą poprawić ten wynik. W związku z tym, w dniach 30 października - 1 listopada przy wrocławskich cmentarzach pojawi się tzw. "Szczepciobus", czyli mobilny punkt szczepień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autobus będzie kursował między największymi wrocławskimi cmentarzami - Grabiszyńskim, Kiełczowskim i Osobowickim . W przypadku osób powyżej 18. roku życia podawane w nim będą jednodawkowe preparaty firmy Johnson&Johnson.
Ideą jest bezproblemowe i szybkie zaszczepienie jak największej ilości osób. Z tego powodu wszelkie formalności są niezwykle ułatwione. Wystarczy być pełnoletnim i posiadać do okazania dowód osobisty albo paszport. Nie jest wymagana wcześniejsza rejestracja.
Dla dzieci w wieku 12-15 lat przygotowane zostaną szczepionki firmy Pfizer. Muszą im jednak towarzyszyć rodzic lub opiekun prawny. Tym samym preparatem zaszczepić będzie mogła się także młodzież w wieku od 16 do 17 lat, która posiadać będzie kwestionariusz podpisany przez rodziców lub opiekunów prawnych.
Polacy nadal bez odporności zbiorowej
Eksperci wciąż nawołują do szczepień, które w Polsce ostatnio bardzo zwolniły. W pełni zaszczepionych jest niecałe 47 proc. społeczeństwa, a do osiągnięcia odporności zbiorowej potrzebne jest wyszczepienie na poziomie 70 procent lub nawet więcej.
Lekarze przypominają o korzyściach, jakie płyną z przyjęcia preparatu przeciw COVID-19, wśród których jest znacznie zmniejszone ryzyko zachorowania, a także groźnych powikłań i śmierci.
Wszyscy, którzy boją się tzw. niepożądanych odczynów poszczepiennych, powinni zajrzeć do statystyk, ktore wyraźnie mówią, że NOP dotyka ok. 0,04 proc. wszystkich zaszczepionych. Tymczasem z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że zaledwie 0,26 proc. osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19 zostało zakażonych koronawirusem.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nowy pomysł rządu. Nagrobki nie będą już należeć do rodziny?
-
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
-
Agata Duda otrzymała zaproszenie do udziału w akcji "Matki na granicę"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl źródło: WP