Wolsztyn: 4-letni chłopiec zginął na pasach, jego matka przeżyła. Wjechała w nich ciężarówka
Dramat w Wolsztynie (woj. wielkopolskie). Czteroletnie dziecko było na pasach wraz ze swoją mamą. Chłopiec został potrącony przez ciężarówkę. 4-latek nie miał żadnych szans, zginął na miejscu. Policja musi ustalić jedną, ważną rzecz.
Czterolatek z Wolsztyna wyszedł z domu z mamą, ale kobieta wróciła do niego bez dziecka. Chłopiec zginął na przejściu dla pieszych . Nie było szans na jego uratowanie.
Asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy wolsztyńskiej policji, przekazał, że do tragicznego wypadku śmiertelnego z udziałem dziecka doszło w poniedziałek 29 sierpnia około godziny 16 na ul. 5 stycznia. To samo centrum miasta.
Wolsztyn: czterolatek zginął na przejściu dla pieszych
Wakacje 2022 kończą się w wyjątkowo o tragiczny sposób . W weekend w serwisie goniec.pl informowaliśmy o dwóch tragicznych wypadkach z udziałem dzieci. Jeden miał miejsce na Mazowszu , a drugi w Wielkopolsce .
Niestety policja z województwa wielkopolskiego ponownie wezwana została do zdarzenia z udziałem malucha , który 1 września powinien z ekscytacją patrzeć na starszych kolegów idących do szkoły .
W Wolsztynie samochód ciężarowy potrącił 4-letniego chłopca. - Do wypadku doszło w momencie, kiedy na wyniesionym przejściu dla pieszych znajdował się czteroletni chłopczyk i jego mama. Doszło do śmiertelnego potrącenia chłopca przez samochód ciężarowy. Dziecko zginęło na miejscu - zrelacjonował asp. sztab. Wojciech Adamczyk.
Dziecko zginęło na miejscu, jego matka nie została poważnie ranna
Trudno zrozumieć, co zaszło na przejściu dla pieszych w centrum Wolsztyna. Ratownicy wezwani na miejsce wypadku nie byli w stanie pomóc 4-latkowi potrąconemu przez pojazd .
Rzecznik prasowy wolsztyńskiej policji wskazuje, że chociaż chłopczyk zginął na miejscu, to obecna z nim matka miała zdecydowanie więcej szczęścia. Chociaż w tym przypadku groteską jest użycie słowa "szczęście". Kobieta towarzysząca dziecku nie odniosła żadnych poważniejszych obrażeń .
Mieli rowery, ale czy przejeżdżali przez przejście dla pieszych?
- Obecnie nadal prowadzone są czynności na miejscu zdarzenia, ustalamy wszystkie okoliczności, prowadzone są też oględziny pod nadzorem prokuratora - mówił asp. sztab. Adamczyk.
Śledczy zbierają dowody na miejscu zdarzenia. Wiadomo, że zarówno 4-latek, jak i jego matka w momencie potrącenia przez ciężarówkę mieli ze sobą rowery . Policjanci i prokuratura muszą skupić się na wyjaśnieniu, czy poszkodowani wjechali na pasy, czy zgodnie z przepisami jedynie przeprowadzali rowery .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Zimą zabraknie w Polsce węgla. Branża ujawniła dane, o których milczał premier Morawiecki
-
Wielkopolska. Pożar Biedronki pod Poznaniem. Akcja gaśnicza trwała 7 godzin
-
Para z Łodzi zaskoczyła. Kradła i włamywała się z dzieckiem w wózku obok, teraz szuka ich policja
Źródło: interia.pl