Lawina komentarzy po odwołaniu Anny Michalskiej. "Wstyd"
Rzeczniczka Straży Granicznej została odwołana. Decyzja wobec kapitan Anny Michalskiej wywołała ogromną lawinę komentarzy. Mateusz Morawiecki sugeruje, że rzeczniczka prasowa powinna dostać zamiast kary nagrodę za “rzetelne informowanie” o tym, co działo się na granicy polsko-białoruskiej.
Dymisja kapitan Anny Michalskiej
Kapitan Anna Michalska nie jest już rzeczniczką prasową Staży Granicznej. W czwartek 25 stycznia 2024 r. podjęta została decyzja o odwołaniu strażniczki. Dymisja wywołała prawdziwą burzę. Prawo i Sprawiedliwość nie podzielało entuzjazmu obecnej władzy.
Rewolucja w przychodniach już od lutego. Ci pacjenci nie będą musieli czekać w kolejkach do lekarzy- Nareszcie! Anna Michalska, która w ostatnich latach wmawiała nam, że push-backi to tylko >zwrot do linii granicy<, nie jest już rzeczniczką Straży Granicznej. To świetna wiadomość! Polskie służby zasługują na godną reprezentację. Brawo - czytamy we wpisie posła Franciszka Sterczewskiego z Koalicji Obywatelskiej.
Burza po odwołaniu rzeczniczki prasowej Straży Granicznej
Dymisja rzeczniczki prasowej Straży Granicznej sprawiła, iż w sieci zaroiło się od wpisów. Na doniesienia o odwołaniu kapitan Anny Michalskiej zareagował sam Mateusz Morawiecki. Były premier wskazał, iż strażniczka zasługuje na zupełnie inne potraktowanie w związku z jej służbą na polsko-białoruskiej granicy.
ZOBACZ: Śmierć Polki na Bali. Młoda urzędniczka runęła w przepaść. Nie miała szans, zginęła na miejscu
- Pani Kapitan Anna Michalska jako rzeczniczka prasowa SG rzetelnie informowała opinię publiczną o tym jak ludzie Putina i Łukaszenki destabilizują naszą wschodnią granicę. Zamiast nagrody - od nowego rządu spotkała ją kara i odwołanie z funkcji. Tak nowy rząd potraktował kobietę, która odważnie pełniła swoją służbę. Wstyd! - czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego na portalu X.pl.
Lawina komentarzy po dymisji kapitan Anny Michalskiej
Głos Mateusza Morawieckiego nie był odosobniony. Lawina komentarzy po odwołaniu kapitan Anny Michalskiej z funkcji rzecznika Straży Granicznej to efekt gigantycznego oburzenia w obozie PiS. Jerzy Polaczek oskarżał oponentów, iż zdymisjonowana strażniczka była „atakowana, poniżana i lżona słownie” za to, że spełniania obowiązek chronienia polskiej granicy.
ZOBACZ: Ledwo wyszli z więzienia, a już poszli do Holeckiej. Kamiński groził Tuskowi
- Pani Kapitan Michalska nie była >twarzą kryzysu na granicy< jak pisze pan z TVN. Była twarzą twardej obrony świętej granicy państwa polskiego, dzięki której zachowaliśmy bezpieczeństwo i powagę jako kraj. Wylano na nią za to morze hejtu. Dziękujemy Pani Kapitan - napisał z kolei poseł Adam Andruszkiewicz.
Anna Michalska służy w Straży Granicznej od 2006 r. Początkowo służyła w bieszczadzkim oddziale SG, ale później trafiła do komendy głównej. Już od 2007 r. pracowała w oddziałach prasowych, ale to dopiero od 2021 r. trafiła na fotel rzeczniczki prasowej KG SG.
Źródło: fakt.pl, goniec.pl