Wielka afera. Michał Szpak, Kayah, Kuba Badach i inne gwiazdy musiały wydać oświadczenie
Już nie tylko Beaty Kozidrak zabraknie na świątecznej trasie koncertowej. Kolejne występy z udziałem m.in. Michała Szpaka, Kayah czy Kuby Badacha nagle odwołano. Artyści wydali jedno zbiorowe oświadczenie. Od tygodni źle się działo.
Najpierw Beata Kozidrak, teraz pozostali
Kilka tygodni temu ze sceną na jakiś czas pożegnała się Beata Kozidrak, rezygnując tym samym z zaplanowanych koncertów Bajmu w ramach świątecznego cyklu “Christmas Time”. Menadżerowie artystki w oświadczeniu przekazali, że jej stan zdrowia wymagał interwencji lekarzy, wobec czego obecnie przebywa w szpitalu.
Kolejne doniesienia medialne mówiły o dolegliwościach gwiazdy, takich jak ostre bóle brzucha czy osłabienie. Niestety reszta jest trzymana, jak na razie, w ścisłej tajemnicy.
Do bożonarodzeniowej trasy koncertowej zaangażowano jednak także innych artystów, więc jej przebieg nie został zakłócony. Aż do teraz. Jak poinformowało łącznie sześcioro wykonawców, nie będzie występów z ich udziałem.
Koncerty z m.in. Michałem Szpakiem odwołane
Komplikacji nie brakowało, ale mimo tego poprzednie wydania show się odbyły. Śpiewali na nich znamienici artyści polskiej sceny, więc nic dziwnego, że wyczekiwano ich z utęsknieniem.
W czwartek, 19 grudnia, w mediach społecznościowych ukazało się wspólne oświadczenie Natalii Kukulskiej, Kayah, Michała Szpaka, Kuby Badacha, Andrzeja Piasecznego oraz Grzegorza Hyżego. Wbrew wszelkim oczekiwaniom koncerty trasy “Christmas Time” w najbliższy weekend się nie odbędą. Dlaczego?
Szanowni Państwo, dosłownie chwilę temu dotarła do nas wiadomość, że Royal Concert, organizator trasy "Christmas Time!", odwołał zaplanowane na najbliższy weekend koncerty.
Komunikat artystów, którzy śpiewali podczas trasy "Christmas Time"
Wspomniane gwiazdy miały pojawić się w Katowicach, Ostrowie Wielkopolskim i Krakowie. W komunikacie zaznaczają, że nie ponoszą tutaj winy, a decyzja została podjęta przez organizatora bez konsultacji z nimi. Problemy z przebiegiem koncertów trwały już od dłuższego czasu.
Decyzja ta jest dla nas tak samo zaskakująca jak dla Państwa. Do ostatniej chwili pozostawaliśmy w gotowości do wyjazdu na kolejną część wspomnianej trasy, pomimo tego że organizator już kilka tygodni temu przestał się wywiązywać z obowiązków zawartych w podpisanych umowach – czytamy.
Czytaj także : Rusza renta wdowia. Takie kryteria musisz spełnić, żeby ją dostać
Artyści wyrazili jedność z fanami, podkreślając, że rozumieją ich ewentualne pretensje. Jednak ponownie trzeba podkreślić, że kroki zostały podjęte wyłącznie z woli organizatorów. Pieniądze za bilety mają zostać zwrócone w ciągu 21 dni.
Wiemy, jak licznie się Państwo wybieraliście na te koncerty i mieliśmy nadzieję na spotkanie z Państwem w tym wyjątkowym przedświątecznym czasie. Tym bardziej jest nam przykro z powodu komplikacji i niedogodności, jakie wywołuje decyzja firmy Royal Concert – podsumowali.