Warszawa: 19-letni Białorusin wjechał w ekipę myjącą przystanek. Jedna osoba nie żyje
W czwartek wieczorem, około godziny 22:00, na warszawskiej Pradze Północ doszło do tragicznego wypadku. 19-latek kierujący seatem wjechał w pracowników myjących przystanek autobusowy na Alei Solidarności. Jedna osoba nie żyje.
Wypadek w Warszawie. Jedna osoba nie żyje
Z ustaleń policji wynika, że za kierownicą osobowego Seata siedział 19-letni obywatel Białorusi. Kierowca wyprzedzał prawym pasem ciąg samochodów i najwyraźniej nie zauważył pracowników zajmujących się myciem przystanku. Doszło do tragedii, wskutek której jedna osoba nie żyje, a dwie zostały ranne.
Około godziny 22:00 drugiej kierujący Seatem uderzył w Forda należącego do firmy zajmującej się myciem przystanku "Rzeszotarska 02". W wyniku zdarzenia poszkodowany został jeden z pracowników, który poniósł śmierć na miejscu. Jak donosi portal se.pl, zginął mężczyzna nadzorujący prace ekipy myjącej. Miał około 60 lat. 19-letni kierowca Seata był pod wpływem alkoholu - badanie alkomatem wykazało około 0,25 promila.
Kierowca Seata i jego pasażerka, która została ciężko ranna, zostali zabrani do szpitala. Na miejscu swoje działania prowadzili również ZTM, strażacy, Borkoś z motoambulansu oraz policjanci pod nadzorem prokuratora. Po wypadku występowały duże utrudnienia w ruchu. Droga w kierunku Marek była zablokowana.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: se.pl