Goniec.pl Fakty USA: Ośmiolatek zastrzelony przez pięcioletniego brata. Matka dzieci była w domu
(zdj. ilustracyjne) Unsplash.com/Kelly Sikkema

USA: Ośmiolatek zastrzelony przez pięcioletniego brata. Matka dzieci była w domu

16 lipca 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Ośmioletni chłopiec został zastrzelony przez swojego pięcioletniego brata. Do tragedii doszło w domu rodzeństwa w Arkansas w Stanach Zjednoczonych. - To tragiczny incydent, którego można było uniknąć - powiedział po śmiertelnym postrzeleniu dziecka szeryf Lafayette Woods Jr.

Młodszy brat oddał śmiertelny strzał. Ośmiolatek nie miał szans na przeżycie . Kiedy służby dotarły na miejsce, dziecko już nie żyło i nie było szans na jego uratowanie.

Rodzinna tragedia, której można było uniknąć. Opiekunowie mający broń nie zadbali o to, by dzieci obecne w domu nie miały do niej dostępu . Finał tej historii jest najgorszy z możliwych.

USA: ośmiolatek zginął od strzału młodszego brata

Żaden dyspozytor nie chce usłyszeć w słuchawce telefonu wiadomości o tym, że doszło do śmierci dziecka . Informacją pogarszającą sytuację jest przekazanie, że doszło do "strzelaniny z udziałem malucha" .

Około godziny 14 w piątek właśnie takie zgłoszenie dotarło do policji z hrabstwa Jefferson . W jednym z domów w Arkansas w stronę niewinnego dziecka wystrzelony został pocisk . Za spust pociągnął brat ośmiolatka. Ma zaledwie pięć lat.

Kiedy służby dotarły pod wskazany adres, pod funkcjonariuszami ugięły się nogi. Ośmioletni chłopiec leżał w domu i nie reagował na żadne bodźce . Koroner hrabstwa Jefferson wydał oświadczenie, gdzie przekazał, że już na miejscu zdarzenia dziecko zostało uznane za zmarłe.

Policja przyjęła scenariusz, że śmierć ośmiolatka od strzału była jedynie przypadkowym zdarzeniem , ale nie umniejsza to tragizmu sytuacji. Pięciolatek zabił ośmioletniego brata z broni znajdującej się w domu.

Chłopiec nie musiał umierać, zabrakło bezpieczeństwa

Każda kolejna wiadomość zza oceanu o "przypadkowych" niewinnych ofiarach broni palnej pokazuje, że obywatele nie potrzebują w dłoniach prochu, a dobrego i sprawnego systemu prawnego eliminującego osoby niebezpieczne.

- Właściciele broni, którzy nie odpowiednio zabezpieczają swoją broń palną, dzielą zaledwie ułamek sekundy od jednej z tych tragedii, które wydarzyły się w ich domu - powiedział poruszony śmiercią ośmiolatka szeryf Lafayette Woods Jr.

Szeryf po raz kolejny, wprost do światła kamer powtórzył apel, który powinien przyświecać wszystkim mającym w domu broń. Amerykanie znają go już na pamięć , a mimo to nadal dochodzi do tragedii.

- Nie wiem, jak wystarczająco mocno podkreślić należy, że broń musi być dobrze zabezpieczona i trzymana z dala od rąk i dzieci przez cały czas - mówił w specjalnym oświadczeniu.

Dzieci nie były same, mimo to chłopiec zginął

Kanał informacyjny THV11 dotarł do informacji na temat reszty członków rodziny śmiertelnie postrzelonego przez brata chłopca . Na jaw wyszło, że w momencie, gdy pięciolatek pociągnął za spust, w domu obecna była reszta jego rodziny.

Szeryf Lafayette Woods Jr. był poruszony śmiertlenym postrzeleniem ośmiolatka
Szeryf Lafayette Woods Jr. był poruszony śmiertlenym postrzeleniem ośmiolatka

Telewizja z Arkansas w USA podała, że matka zastrzelonego ośmiolatka i pozostała czwórka rodzeństwa znajdowała się dosłownie za ścianą w momencie, gdy kula przebiła ciało ośmiolatka.

- Zgłoszone zostało, że matka mogła wtedy spać, usłyszała strzał, weszła i znalazła 8-latka leżącego na podłodze - powiedział szeryf w rozmowie z kanałem THV11.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: mirror, goniec.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport