Ukraińcy przejęli dużą Polską firmę. Wszystkich zwolnili, teraz ją sprzedają
Zgodnie z zapowiedziami kaliski zakład Calfrost został wystawiony na sprzedaż. Cała nieruchomość oraz zakład mają zostać sprzedane przez nowego, ukraińskiego właściciela, który przejął je rok temu. Jak donoszą media, fabryka została wyceniona na 12,9 mln zł, a wszyscy jej pracownicy zostali już zwolnieni.
Masowe zwolnienia w zakładzie w Kaliszu. Calfrost sprzedany
Firma Calfrost, znana z mrożonych warzyw i owoców, przeszła do historii. Informacje o zwolnieniach pracowników i sprzedaży zakładu w Kaliszu pojawiały się już wiosną. Niektóre spośród 54 zatrudnionych osób miały tam ponad 30 lat stażu. W 2023 r. Nordis, czyli właściciel zakładu Calfrost, został kupiony przez jednego z największych producentów mrożonek w Ukrainie.
ZOBACZ: Wiadomo, ile wyniesie emerytura Agaty Kornhauser-Dudy. Tyle wypłaci jej ZUS
Ukraińska spółka przejęła polską firmę, teraz jej zakład idzie na sprzedaż
Nabywcą zakładu Calfrost, a także całej firmy Nordis, została spółka Trzy Niedźwiedzie.
Fabryka znajdowała się w złej sytuacji finansowej, co było skutkiem wieloletnich zaniedbań i braku niezbędnych inwestycji. Dlatego taka została podjęta decyzja. Więcej nie mogę nic na ten temat powiedzieć – tłumaczyła decyzję w rozmowie z Radiem Poznań dyrektorka Maryna Simonowa.
Jak podają Fakty Kaliskie, zakład właśnie został wystawiony na sprzedaż przez ukraińskiego nabywcę . Znamy także cenę.
ZOBACZ: Masz 55 lat? ZUS wypłaci Ci specjalne świadczenie, jeśli pracujesz w tym zawodzie
Polski zakład na sprzedaż. Calfrost przechodzi do historii
Jest już oferta sprzedaży zakładu Calfrost , znajdującego się przy ul. Wrocławskiej 31 i 31a. Wystawiono go za 12,9 mln zł, a w ogłoszeniu znajduje się informacja o “trzech działkach, położonych w sercu Kalisza, które obejmują różnorodne budynki przemysłowe i biurowe, magazyny, chłodnie oraz inne udogodnienia”. Na jego terenie mieszczą się również m.in. maszynownia, warsztat, hale mrożonkowe i produkcyjne.
Zakład jest odpowiednio zakonserwowany, wszystkie płyny i gazy zostały wywiezione z miasta, było to sprawdzane i potwierdzane przez straż pożarną i odpowiednie urzędy - przekonywał w rozmowie z Faktami Kaliskimi prezes Nordisu, Kostiantyn Valchuk.