Tysiące Polaków otrzymało SMS-a z ostrzeżeniem. Chodzi o wybory
Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii ponownie szykują się do masowego udziału w głosowaniu. Rekordowe zainteresowanie już daje się we znaki organizatorom, którzy apelują do wyborców o rozwagę i wcześniejsze przybycie do lokali. W obliczu możliwych kolejek i chaosu, władze ostrzegają SMS-owo.
Rosnące zainteresowanie wyborami w Wielkiej Brytanii
Brytyjskie komisje wyborcze przygotowują się na kolejny test logistyczny. Do udziału w drugiej turze zgłosiło się aż 185 tysięcy obywateli RP – o 4 tysiące więcej niż w pierwszym głosowaniu, które odbyło się 18 maja.
Choć w całym kraju utworzono rekordową liczbę 108 lokali wyborczych, organizatorzy nie mają złudzeń: napływ nowych wyborców i doświadczenia z poprzedniej tury sugerują, że kolejki będą jeszcze dłuższe.
Zwłaszcza w największych ośrodkach, takich jak Londyn, Manchester czy Nottingham, gdzie tłumy przed lokalami formowały się już o świcie, spodziewany jest znaczący wzrost frekwencji.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje
W odpowiedzi na przewidywany napór, polskie służby konsularne oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych rozpoczęły akcję informacyjną, której celem jest usprawnienie przebiegu głosowania. W wiadomościach SMS, które trafiły do tysięcy wyborców, pojawia się jedno, proste wezwanie:
Zagłosujcie jak najwcześniej, aby uniknąć kolejek
Apel nie jest przypadkowy – doświadczenia z pierwszej tury pokazały, że w szczytowych godzinach lokale były przeciążone, a niektórzy wyborcy czekali na oddanie głosu nawet kilka godzin.
Władze podkreślają, że wcześniejsze pojawienie się w komisjach może znacząco zmniejszyć presję i zapewnić sprawny przebieg procesu wyborczego.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy w USA już zagłosowali. Rekordowa frekwencja
Rekordowa frekwencja
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że do głosowania mogą przystąpić nie tylko osoby wcześniej zarejestrowane, ale również te posiadające zaświadczenie o prawie do głosowania. Oznacza to, że frekwencja w poszczególnych lokalach może być trudna do przewidzenia.
Turyści, osoby w podróży służbowej czy odwiedzające rodzinę w innym mieście – wszyscy ci mogą pojawić się w dowolnym punkcie wyborczym w Wielkiej Brytanii. To znacznie utrudnia planowanie i może prowadzić do nieprzewidywalnych zatorów, zwłaszcza tam, gdzie infrastruktura już wcześniej była na granicy wydolności.
Organizatorzy apelują więc do wszystkich głosujących o cierpliwość, rozwagę i jeśli to możliwe – skorzystanie z możliwości głosowania poza godzinami szczytu.