TV Republika na ustach całej Polski, poszło o Dudę. Trudno uwierzyć, co w poniedziałek zrobili na antenie
TV Republika spotkała się z lawiną oskarżeń po niefortunnej relacji ze spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Część z komentujących grzmi nawet, że do doszło do ośmieszenia głowy państwa. Teraz z tej sytuacji wybrnąć próbują dziennikarze TV Republika. Trudno uwierzyć, w jaki sposób starają się odwrócić uwagę od zdarzenia. Prezentujemy szczegóły.
TV Republika relacjonowała spotkanie prezydenta Polski z Donaldem Trumpem
Andrzej Duda w ostatnią sobotę spotkał się z Donaldem Trumpem . Miało to miejsce podczas specjalnej konferencji konserwatystów - CPAC, pod Waszyngtonem. Tuż po zakończeniu rozmowy prezydent Polski zapewnił media, że nie ma obaw o zmniejszenie obecności wojsk USA w Polsce . Przytoczył również słowa Donalda Trumpa, który miał potwierdzić, że przewiduje raczej umacnianie amerykańskiej armii w naszym kraju. Warto dodać, że było to pierwsze spotkanie obu polityków od czasu, gdy Trump ponownie objął najwyższe stanowisko w Stanach Zjednoczonych
Ostatnio jednak działania Donalda Trumpa wywołują coraz większe kontrowersje na całym świecie. Z tego powodu TV Republika od dłuższego czasu próbuje wybrnąć ze swojego sporego poparcia dla polityka w ostatnich wyborach prezydenckich w USA. Okazuje się bowiem, że w obecnej sytuacji jest to bardziej skaza wizerunkowa niż działania, które przyniosły realne korzyści. Wszystko przez ostatnie wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych na temat Ukrainy i wojny z Rosją.
Z podobnym problemem zmaga się również sam Andrzej Duda oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości. Dla wielu z nich sobotnie spotkanie prezydenta z Donaldem Trumpem miało być jednak szansą na zmianę jego podejścia do konfliktu za naszą wschodnią granicą. Z tego powodu TV Republika postanowiła relacjonować całe wydarzenie na żywo. Finalnie okazało się, że był to duży błąd. Niektórzy grzmią, że stacja wręcz upokorzyła Andrzeja Dudę . Jak tłumaczą się z tego jej pracownicy?
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
TV Republika "upokorzyła" prezydenta Andrzeja Dudę?
Warto przypomnieć, że problemy z relacją TV Republika z wydarzenia pojawiły się już na samym początku, ponieważ spotkanie przywódców odbyło się poza kamerami i bez obecności dziennikarzy . Z tego powodu zdaniem części komentujących prowadzenie transmisji przez telewizję nie miało większego sensu. Ponadto pojawiły się pewne wątpliwości co do samej długości spotkania. Przez długi czas pracownicy TV Republika przekonywali, że ma ono potrwać aż godzinę . W tym czasie inne media donosiły, że będzie ono trwało maksymalnie 25 minut. To jednak nie wszystko.
Finalnie spotkanie, które miało trwać “około godziny” skończyło się po zaledwie niecałych 10 minutach . W tym czasie prezydenci zdążyli się jedynie przywitać, wymienić uściski dłoni i poruszyć kilka absolutnie najważniejszych tematów. Niestety szansa na wpłynięcie na decyzję prezydenta USA w sprawie negocjacji z Ukrainą miała nie zostać wykorzystana . Tym, co jednak buzi największe kontrowersje jest sposób relacji spotkania przez TV Republika. Donald Trump spóźnił się bowiem na wydarzenie, co nie umknęło kamerom stacji. W tym czasie Andrzej Duda krążył po salonie, nie wiedząc zbytnio, co ze sobą zrobić.
Przytoczone sytuacje spotkały się oczywiście z masą komentarzy w polskich mediach. Patryk Michalski z Wirtualnej Polski napisał w serwisie X, że transmitowanie spacerów Andrzeja Dudy, okrążanie przez niego stołu, rozmowy z innymi Polakami czy przekonywanie, że spotkanie potrwa około godziny, było robieniem sobie żartów z głowy naszego państwa.
TV Republika nie potraktowała prezydenta poważnie. TV przez około półtorej godziny w osobnym okienku pokazywała jak prezydent Polski @AndrzejDuda chodzi po pokoju, okrąża stół, rozmawia, stoi i czeka na prezydenta USA. To ta stacja podkreślała, że spotkanie ma trwać około godziny, a pracownicy mówili, że to historyczne spotkanie, bo Trump może podejmować decyzje ws. Ukrainy na podstawie tego, co usłyszy od polskiego prezydenta - napisał na portalu X.
Teraz na te zarzuty odpowiedzieć postanowili pracownicy stacji. Trudno uwierzyć, w jaki sposób zdecydowali się wybrnąć z zaistniałej sytuacji . Co takiego się wydarzyło.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Politycy PiS bronią TV Republika
Warto dodać, że do sprawy odnieść się postanowił także Adam Szłapka, minister ds. europejskich . Podczas rozmowy na antenie TVP Info podkreślił, że jego zdaniem cała sytuacja jest mocno oburzająca. Ponadto ocenił, że dobrze, że doszło spotkania pomiędzy Andrzejem Dudą i Donaldem Trumpem. Polityk jednak negatywnie ocenia “relacjonowanie na żywo, jak pan prezydent czeka w jakimś pomieszczeniu”.
To, co zrobił Tomasz Sakiewicz i ludzie z TV Republika uważam za oburzające. Uważam, że bardzo zaszkodzili prezydentowi - podkreślił Szłapka.
ZOBACZ: Była 7:36. Kuriozalne sceny w TV Republika. Prowadzący zadrwili z Tuska
Do niefortunnej relacji w poniedziałek 24 lutego 2025 roku postanowili powrócić sami pracownicy stacji TV Republika . W porannym programie “Przyjaciele Republiki” pojawił się nawet Marcin Porzucek z Prawa i Sprawiedliwości, który zdecydował się skomentować całą sprawę. Polityk odniósł się jednak głównie do kwestii czasu trwania całego spotkania prezydentów, który był wyjątkowo krótki .
Oczywiście, że było warto spotkać się z osobą, która w światowej polityce jest numerem jeden. Taką osobą jest prezydent Stanów Zjednoczonych. Takie spotkanie było potrzebne. Czy było krótkie? Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że ja też lubię krótkie spotkania - wyjaśnił.
Na te słowa szybko zareagować postanowił prowadzący poranne pasmo. On również zdecydował się nawiązać, do krótkiego czasu spotkania, co wywołało lawinę śmiechu w studiu.
- Ale możemy jeszcze porozmawiać? - zażartował.
- Z doświadczenia wiem, że duża część tego typu spotkań jest poświęcona kurtuazji. Tutaj nie ma potrzeby kurtuazji, bo Andrzej Duda i Donald Trump znają się od lat - dodał przedstawiciel PiS.
Do sprawy odniesiono się także w “Rozmowie politycznej” Michała Rachonia, gdzie podkreślono, że “ Andrzej Duda jest pierwszym przywódcą z Unii Europejskiej , który spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu”. Zdaniem innego polityka z PiS-u jest to świadectwo, że Polska będzie traktowana dobrze przez nowego prezydenta USA.
To potwierdzenie, że Polska będzie traktowana dobrze - podkreślał na antenie Republiki Jacek Saryusz-Wolski.
Ponadto przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości postanowił przekonać widzów stacji o dyplomatycznej porażce premiera Donalda Tuska na arenie międzynarodowej . Polityk jednak nie wytłumaczył, jak jego teoria ma się do braku zaproszenia dla polskiego prezydenta na niedawne zaprzysiężenie Donalda Trumpa.
Tusk nie jest partnerem, a jedyny działający kontakt między Waszyngtonem a Warszawą to prezydent Duda - przekonywał.
