Goniec.pl Finanse Turystka pokazała paragon ze schroniska przy Morskim Oku. Kupiła tylko wodę
demotywatory.pl

Turystka pokazała paragon ze schroniska przy Morskim Oku. Kupiła tylko wodę

27 lipca 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Pieniądze, jakie turystka musiała wydać na butelkę wody, nie bez powodu mocno ją zaskoczyły. Kobieta pokazała paragon ze schroniska PTTK przy Morskim Oku w Tatrach. - Te ceny to nic innego jak zwykłe łupienie klienta - czytamy w komentarzach.

Poszła na Morskie Oko, swoim zdziwieniem podzieliła się z innymi

Turystka wybrała się w Tatry i przeżyła szok, gdy po dotarciu do Morskiego Oka chciała zgasić pragnienie wodą. Z racji, że nie miała swojego picia, skierowała się dla lady schroniska PTTK.

Butelkę wody kupiła, ale raczej nie była zadowolona z ceny, jaką musiała za nią zapłacić . Na portalu demontywatory.pl pojawiło się zdjęcie paragonu z widokiem na drogą wodę i samo Morskie Oko. Zakup zrobiony 24 lipca na pewno zapadnie jej w pamięć.

Ewa Błaszczyk potwierdziła nowe informacje o córce. Doniesienia ze szpitala okazały się prawdą

Wrzuciła do sieci zdjęcie paragonu za butelkę wody

Idąc w góry, warto zabrać ze sobą własną wodę, a nawet kawę, czy herbatę. Możliwe, że turystka, która postanowiła poskarżyć się w sieci na ceny w schronisku przy Morskim Oku tego nie zrobiła, albo potrzebowała więcej.

- A tyle musimy zapłacić za butelkę wody nad Morskim Okiem - grzmi napis nad zdjęciem. Na pokazanym paragonie widać, że kupiono tylko jedną rzecz . Cena? Bagatela… 14 zł . Internauci są mocno podzieleni i nie wszyscy są równie oburzeni co kobieta, która pokazała swój paragon. Padły mocne słowa.

cena-butelki-wody-morskie-oko-demotywatory.jpg
Turystka pokazała paragon za wodę. Fot.: demotywatory.pl

Burza w komentarzach

Jedni internauci bronią cen w schronisku PTTK, a inni cisną gromy na pazerność oraz wykorzystywanie turystów , którzy po wejściu w góry nie mają wyboru, gdzie zrobić zakupy. - Takich cen nie ma nawet w słowackich schroniskach, gdzie w większości towar trzeba wnieść na grzbiecie. Do praktycznie każdego schroniska w polskich Tatrach transport towaru odbywa się autem. Te ceny to nic innego jak zwykłe łupienie klienta - czytamy w jednym z komentarzy. - Morskie Oko to było pierwsze "schronisko" w którym musiałem zapłacić za wrzątek... Wiele lat temu - dodał ktoś inny.

Zdecydowanie jednak przeważają komentarze uderzające w oburzenie turystki. Na stwierdzenie, że ktoś “musi” kupić wodę padł szereg zarzutów, że wcale nie musi, a może . - Nie masz wody? Nie stać cię? Genialna rada od klasyka: "Trzeba było siedzieć na du*ie w domu..." - stwierdził w bezceremonialny sposób jeden z internautów komentujących zdjęcie drogiej butelki wody.

- Trzeba było wnieść swoją, w czym problem? - pyta kolejna osoba. - Nie chciało się przynieść swojej, to teraz trzeba płacić - wtóruje kolejny internauta korzystający ze strony demotywatory.pl. - Żadne łupienie, ale wolny rynek - kwituje ktoś inny.

Źródło: demotywatory.pl

To koniec "paragonów grozy"? Hotelarze i restauratorzy mają dosyć, powiedzieli wprost
Koniec rachunkowego eldorado? Polacy słono zapłacą za prąd, ceny poszybują w górę
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport