Trzebiatów. Mężczyzna spadł z mostu do rzeki, trwa akcja służb
To nie jest spokojna niedziela dla służb z woj. zachodniopomorskiego. Po południu odebrały one zgłoszenie o mężczyźnie, który w Trzebiatowie spadł z mostu i został porwany przez rzekę. Trwają jego poszukiwania, w których uczestniczą m.in. nurkowie. Sprawy nie ułatwia fakt, że zaginiony może być osobą niewidomą lub słabo widzącą.
Mężczyzna wpadł do rzeki w Trzebiatowie
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, która rozmawiała z rzecznikiem prasowym Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie mł. bryg. Tomaszem Kubiakiem, do wypadku doszło w niedzielę (21 kwietnia) po godzinie 14.
Zgłaszający zdarzenie przekazał służbom, że mężczyzna, najprawdopodobniej niewidomy, spadł z mostu wprost do rzeki. Przez chwilę poszkodowany miał jeszcze unosić się na wodzie, po czym zniknął pod jej taflą. Trwają jego poszukiwania.
Trwa akcja ratunkowa. Poszukiwany może być niewidomy
Na miejsce zostało zadysponowane sześć zastępów PSP z łodziami, a oprócz tego w akcji udział bierze Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Koszalina i ekipa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z powiatu białogardzkiego.
O okolicznościach wypadku na tę chwilę nie wiadomo praktycznie nic. Ich ustaleniem zajmą się odpowiednie służby po zakończeniu poszukiwań. Na razie priorytetem jest znalezienie zaginionego mężczyzny.
Tragedia na Odrą. 39-latek z Kędzierzyna-Koźla utonął
W maju br. minie rok od tragicznego wypadku w Kędzierzynie-Koźlu. Tam do rzeki Odry wpadł 39-letni mężczyzna. Spadł z betonowego muru , a o wypadku poinformował służby jego towarzysz.
Zaginionego poszukiwały trzy zastępy straży pożarnej, w tym także grupa wodno-nurkowa. Niestety, choć akcja przyniosła skutki, życia 39-latka nie udało się uratować.
Źródło: radio.opole.pl, PAP