Tragiczny wypadek pod samym domem. Kierowca zginął przygnieciony przez własne auto
W Łosiewicach (woj. mazowieckie) doszło wczoraj do tragicznego wypadku. Kierowca wypadł z auta podczas dachowania i został przygnieciony przez swój samochód dostawczy. Nie było szans na uratowanie mężczyzny.
Niewyobrażalna tragedia w Łosiewicach
Wczoraj (31.03) wieczorem pod jedną z posesji w Łosiewicach w pow. węgrowskim (woj. mazowieckie) miała miejsce niewyobrażalna tragedia. Kierowca samochodu dostawczego wypadł z auta podczas dachowania. Mężczyzna zginął na miejscu przygnieciony przez pojazd. Nie było szans na jego uratowanie. Lekarz, który przybył na miejsce wypadku, stwierdził zgon.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze policji pod nadzorem prokuratora. Teraz biegli zbadają przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku.
Kierowca zginął przygnieciony przez samochód dostawczy
Jak donosi reporter Super Expressu, wypadek miał miejsce tuż przed posesją kierowcy ok. 18:00. Kierujący Fordem Transita wjechał w ogrodzenie. Wtedy jego pojazd wywrócił się, a on zginął przygnieciony ciężarem dostawczaka. Informacje te zostały potwierdzone przez strażaków.
- Kierujący poniósł śmierć na miejscu przygnieciony przez samochód. Na miejscu pracował Zespół Ratownictwa Medycznego, policja i 3 zastępy straży pożarnej - powiedział w rozmowie z SE st. bryg. Dariusz Maciąg Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Węgrowie.
To nie jedyna tragedia, która miała miejsce wczoraj w woj. mazowieckim
Niestety w woj. mazowieckim doszło wczoraj również do innego tragicznego zdarzenia. W Klembowie pod Wołominem na ul. Żymirskiego roztrzaskały się po południu trzy samochody: dwa osobowe i jeden dostawczy. Jeden z kierujących, 39-latek, zginął na miejscu. W akcji ratunkowej brał udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Droga przez pewien czas była całkowicie zablokowana. Reporter Super Expressu dowiedział się, że do wypadku prawdopodobnie doszło, gdy kierujący samochodem osobowym Mitsubishi 39-latek zjechał nagle na lewy pas i czołowo zderzył się z nadjeżdżającym dostawczym Iveco, a w tył zepchniętej do rowu osobówki wjechało osobowe Volvo. Z samochodu sprawcy wypadku niemal nic nie zostało.
Źródło: Super Express