Tragedia w ośrodku wypoczynkowym. Z wody wyłowiono ciało 15-letniego chłopca
Do tragedii doszło podczas rodzinnej wycieczki nad wodę w Rudnej Małej (woj. podkarpackie). W pewnym momencie pod wodą zniknął 15-letni chłopak. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania, których finał był najgorszy z możliwych. Po blisko dwóch godzinach z zalewu wyłowiono ciało nastolatka.
Fala upałów zachęca do spędzania czasu nad wodą
Od początku weekendu do Polski powróciła fala upałów . Urlopowicze i rodacy korzystający z ostatnich chwil wakacji mogli więc spędzić ten czas nad wodą, łapiąc promienie słoneczne i wygrzewając się na słońcu. Wszyscy ci, którzy zaplanowali sobie również wolne na 14 sierpnia, mogą cieszyć się jeszcze dłuższym weekendem.
Korzystając z czasu spędzanego nad wodą, powinniśmy jednak zachowywać szczególną ostrożność i rozsądek. Tylko wczoraj utonęły 4 osoby. Policja apeluje: "Zadbajcie o własne bezpieczeństwo podczas wypoczynku nad wodą". Do tragedii doszło między innymi w Rudnej Małej pod Rzeszowem na terenie kąpieliska "Słoneczny Brzeg".
Rudna Mała. 15-latek zniknął pod wodą
Do służb po godzinie 15.00 w niedzielę 13 sierpnia wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 15-letniego chłopaka, który spędzał czas z rodziną na terenie ośrodka wypoczynkowego. Ostatni raz widziany był nad wodą. Oddalił się od swoich rodziców razem z kolegą, który po pewnym czasie zaalarmował opiekunów 15-latka, że ten nie wypłynął na powierzchnię. Natychmiast wezwano pomoc i rozpoczęto akcję poszukiwawczą.
Tragiczny finał poszukiwań
Na miejscu pojawili się strażacy z łodziami, a także Specjalistyczna Grupa Poszukiwawcza Ratownictwa Wodnego Państwowej Straży Pożarnej z Tarnobrzega. Służby przez niemal dwie godziny przeczesywały cały teren kąpieliska. Około godziny 17.00 spełnił się niestety tragiczny scenariusz. Z wody wydobyto ciało chłopaka.
Od razu przystąpiono do udzielania 15-latkowi pierwszej pomocy. Resuscytację krążeniowo-oddechową prowadzili strażacy, następnie akcję ratunkową przejęli ratownicy medyczni. Niestety życia nastolatka nie udało się uratować. Teraz szczegóły tragicznego wypadku ustalać będzie policja.