Tragedia w Kobylej Górze. Prokuratura właśnie ujawniła przyczynę śmierci dziewczynek
Są nowe doniesienia w sprawie koszmarnej tragedii, jaka miała miejsce w miejscowości Kobyla Góra (woj. wielkopolskie). W środę (26 kwietnia) prokuratura poinformowała o przyczynach zgonów dwóch dziewczynek w wieku 7 i 13 lat. Informacje podane przez śledczych są szokujące.
Nowe fakty w sprawie tragedii w Kobylej Górze
Są nowe, szokujące informacje w sprawie śmierci dwóch dziewczynek w wieku 7 i 13 lat w miejscowości Kobyla Góra (woj. wielkopolskie). Zajmujący się sprawą stwierdzili, że u starszej z sióstr stwierdzono kilkadziesiąt ran kłutych, głównie w okolicach szyi i głowy. - B yły to również rany drążące w głąb ciała. Duże jest prawdopodobieństwo, że rany kłute były zadawane nożem lub podobnym narzędziem. Przyczyną zgonu było wykrwawienie - poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową prok. Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak podkreślał śledczy, u 7-latki stwierdzono nieznaczne otarcia na szyi. Wskazywałoby to, że dziecko zmarło na wskutek gwałtownego uduszenia.
Trwają dalsze prace służb. Pobrano wycinki i krew do dalszych badań. - Celem jest zilustrowanie wstępnych efektów badań biegłych i stwierdzenie ewentualnych substancji, które mogły wpływać na stan zdrowia pokrzywdzonych - przekazał PAP prokurator.
Tragedia w Kobylej Górze
Przypomnijmy, 20 kwietnia, w miejscowości Kobyla Góra, w jednym z domów jednorodzinnych odnaleziono zwłoki dwójki dzieci w wieku 7 i 13 lat , dodatkowo w lokum znajdowała się ich matka w bardzo ciężkim stanie. Wszystko wskazuje na próbę rozszerzonego samobójstwa ze strony rodzicielki. Policja pod nadzorem prokuratury bada sprawę.
Koszmar rozegrał się około godziny 13:00. Ojciec nieżyjących dziewczynek, Jan K., po powrocie do domu miał problemy z dostaniem się do wnętrza domostwa. Mężczyzna wybił wiec szybę na tyłach zabudowy. Po wejściu do wnętrza, dokonał on jednak koszmarnego odkrycia.
W domu znajdowały się zwłoki dwóch córek - siedmioletniej Jadzi i trzynastoletniej Magdy. W pobliżu znajdowała się ponadto matka dziewczynek, Krystyna K. Kobieta została pilnie przetransportowana do szpitala w Kaliszu przy użyciu śmigłowca LPR.
- W jednym z mieszkań w Kobylej Górze ujawniono zwłoki dwojga dzieci w wieku 7 i 13 lat. Prokurator wraz z biegłymi specjalistami na miejscu zdarzenia przeprowadzi oględziny - informował tuż po tragedii prokurator Marcin Kubiak, z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim w rozmowie z Radiem Eska.
Trwają prace służb w tragicznej sprawie
Jak informował Onet, w domu, w którym znaleziono ciała dwóch dziewczynek i ich matkę, została przeprowadzona wizja lokalna z udziałem ojca dzieci. Jan K. niedługo po tym został zwolniony do domu - nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Trwają ustalenia w sprawie niewyobrażalnej tragedii. Niestety wszystko wskazuje na to, że matka odebrała życie swoim dzieciom, po czym sama targnęła się na swoje. Niemniej na dokładne informacje trzeba będzie poczekać.
Źródło: PAP/ Goniec