Tragedia na szkolnej stołówce. Nie żyje 10-latek
Do dramatycznej sytuacji doszło w jednej z angielskich szkół. 10-letni Oscar podczas przerwy obiadowej zakrztusił się jedzeniem i zaczął się dusić. Natychmiast wezwano pomoc. W akcji brał udział nawet śmigłowiec LPR, który przetransportował chłopca do szpitala. Jego życia niestety nie udało się uratować. Rodzice są załamani.
Anglia. Tragedia na szkolnej stołówce
Do tragedii doszło w piątek 23 czerwca podczas zajęć lekcyjnych w jednej z brytyjskich szkół. 10-letni Oscar w trakcie obiadu na szkolnej stołówce zakrztusił się jedzeniem. Na miejsce od razu wezwano pogotowie, jednak stan zdrowia dziecka pogarszał się na tyle, że do specjalistycznego szpitala przetransportował go śmigłowiec LPR.
Niestety jego życia nie udało się uratować. Chłopiec zmarł w sobotę, 24 czerwca. „Mamy złamane serca” - żegnają go zrozpaczeni rodzice.
Oscar zakrztusił się w szkolnej stołówce. Nie żyje
W sprawie śmierci 10-letniego Oscara wszczęte zostało dochodzenie. Prokuratura ustali szczegółowe okoliczności tej tragedii. Rodzice ucznia są zrozpaczeni. Wydali oświadczenie, które chwyta za serce.
- Nasz piękny chłopiec, Oscar, dopiero zaczynał rozkwitać. Pracownicy szkoły Kidmore End zachęcali go, by się angażował i odkrywał. I to właśnie robił. We wszystkim, co robił, na jakimkolwiek polu, wnosił zaraźliwą ciekawość, pragnienie pogłębiania nie tylko wiedzy, ale przede wszystkim rozumienia, i pragnienie, by się uczyć i dzielić wiedzą - czytamy słowa rodziców.
Rodzice pożegnali zmarłego syna
- Jednocześnie pozostawał uprzejmy i pokorny. My, jego rodzice i rodzeństwo, mamy złamane serca – piszą w oświadczeniu państwo Roome z Caversham w Anglii i dodają: - Oscar na zawsze pozostanie zapamiętany ze swojej uprzejmości, uśmiechu, poczucia humoru i inteligencji. Kochamy cię, Oscar.
Warto przypomnieć, co należy zrobić w przypadku pierwszej pomocy, jeśli jesteśmy świadkami nagłego zakrztuszenia: Ustawiamy się za ratowanym, obejmujemy dwoma rękoma, jedną na wysokości nadbrzusza, następnie mocno uciskamy od góry do siebie. Czynności wykonujemy na zmianę i obserwujemy.
Źródło: Daily Mail