Tomasz Orzechowski rozgromiony w programie TVP
Tomasz Orzechowski był jednym ze śmiałków, któremu udało się w “Milionerach” sięgnąć po główną wygraną. Mężczyzna postanowił wziąć udział w innym teleturnieju, emitowanym w TVP. Tym razem jednak nie udało mu się powtórzyć tego sukcesu.
Tomasz Orzechowski wygrał główną nagrodę w "Milionerach"
“Milionerzy” cieszą się dużym zainteresowaniem widzów, którzy z chęcią zasiadają przed odbiornikami, by zobaczyć zmagania uczestników. By stanąć w szranki o tytułową nagrodę, trzeba wykazać się nie tylko ogromną wiedzą, ale także stoickim opanowaniem - nie da się ukryć, że walka o milion złotych jest bardzo stresująca.
Ten wyczyn udał się zaledwie szóstce śmiałków, którzy na przestrzeni lat pojawili się w programie. Jednym ze szczęśliwców, który opuścił studio bogatszy o zawrotną sumę, był Tomasz Orzechowski. Mężczyzna wziął udział w teleturnieju w 2022 roku.
Tomasz Orzechowski wziął udział w kolejnym teleturnieju
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego też Tomasz Orzechowski , który zgarnął główną nagrodę w “Milionerach” postanowił wziąć udział w kolejnym teleturnieju, wymagającym od uczestników ogromnej wiedzy i logicznego myślenia, a także opanowania.
Wybór padł na “Va banque”, emitowanym na antenie Telewizji Polskiej. Mężczyzna stanął u boku innych uczestników - debiutującego Mariusza Dekla oraz Tomasza Romaniuka, który zwyciężył w czterech odcinkach z rzędu. Choć Tomaszowi Orzechowskiemu szło bardzo dobrze, nie udało mu się zostać zwycięzcą kolejnego teleturnieju.
Tomaszowi Orzechowskiemu nie udało się zwyciężyć "Va banque"
Choć Tomasz Orzechowski w “Milionerach” zajął pierwsze miejsce, tym razem musiał obejść się smakiem, bowiem zajął ostatnie miejsce. Mężczyzna nie był w stanie sformować pytania finałowego pochodzącego z kategorii “Polskie nagrody filmowe”.
Choć przegrał, nie czuje urazy, a wręcz przeciwnie - cieszy się, że na nagraniach bawił się świetnie, o czym wspomniał w social mediach. Przy okazji zdradził, że planuje w przyszłym roku jeszcze raz wziąć udział w teleturnieju.
Ja się na nagraniach dobrze bawiłem i to dla mnie najważniejsze. Było fajnie i do zobaczenia w przyszłym roku. Nie obiecuję, że wygram, ale obiecuję dostarczyć emocji! I oczywiście szacun dla Mariusza (...), mimo debiutu też nie był bez szans. Dlatego nie ma co spisywać debiutantów na straty. Dziękuję tym, co we mnie wierzyli - napisał.
W innym wpisie pogratulował zwycięzcy, który ostatecznie okazał się lepszy. Nie ukrywał, że jest pod wrażeniem wiedzy, jaką posiada. Podziękował również produkcji za możliwość wzięcia udziału w “Va banque”.