Agnieszka Kotulanka zyskała ogólnopolską sławę za sprawą swojej roli w kultowym serialu "Klan". Niestety, choć jej życie pełne było sukcesów zawodowych, to prywatnie aktorka zmagała się z wieloma trudnościami, które ostatecznie wpłynęły na jej karierę i zdrowie. Podczas pogrzebu gwiazdy doszło do skandalicznej sytuacji, której "bohaterem" stał się znany aktor, Paweł Wawrzecki.
Paweł Wawrzecki zdecydowanie nie miał w życiu lekko. Jako nastolatek stracił ojca w tragicznych okolicznościach, a matki praktycznie nie znał. Następnie jego córka okazała się być chora, a jej matka zmarła, przez co aktor zmagał się z trudami samotnego ojcostwa. Ostatecznie los uśmiechnął się do niego, a na jego drodze stanęła Izabela Roman. Kim jest wybranka artysty?
Paweł Wawrzecki zdecydowanie nie miał w życiu lekko. Matki praktycznie nie znał, miał zaledwie 14 lat, gdy jego ojciec został skazany na karę śmierci. Jego córka okazała się być chora, a ukojenia smutków szukał w ramionach innej kobiety, co ostatecznie okazało się nietrafioną decyzją. Wygląda na to, że nie jest to koniec jego zmartwień, bowiem krążą pogłoski, że artysta może stracić dom.
Paweł Wawrzecki nie miał łatwo w życiu, a los wielokrotnie go doświadczał. Miał zaledwie 14 lat, gdy jego ojciec został skazany na karę śmierci, matki praktycznie nie znał. Jego córka okazała się być chora, żona skupiła się na dziecku. Aktor szukał pocieszenia w ramionach innej kobiety, jednak okazało się to nietrafną decyzją. Paweł Wawrzecki nadal zajmuje się chorym dzieckiem, udało mu się również ponownie ożenić.
Paweł Wawrzecki miał to szczęście, że dwukrotnie mógł pracować na planie serialu z Anną Przybylską. Aktor w poruszających i pełnych emocji słowach wspomniał, jak zmarła gwiazda kina zachowywała się podczas nagrań do "Daleko od noszy" i "Złotopolskich". Paweł Wawrzecki nie ma wątpliwości, że Anna Przybylska była osobą o obdarzoną wyjątkową charyzmą.
Paweł Wawrzecki zaliczył podróż z koszmaru. Gwiazdor "Złotopolskich", który na co dzień dzieli życie pomiędzy USA i Polskę, postanowił zabrać swoje psy i przylecieć do kraju na święta Bożego Narodzenia. Długo jednak nie zapomni tej pechowej podróży.