Taka pogoda czeka nas w majówkę. Możemy być zaskoczeni
Polacy uwielbiają spędzać majówkę na łonie natury. Podróże w góry, na Mazury, czy też nad morze albo grille na działkach to coś, co powtarza się w każdym sezonie. Niestety, aby wypoczynek był udany, konieczna jest sprzyjająca pogoda. Jak będzie w tym roku? Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma już pewne przypuszczenia.
Pierwsze prognozy pogody na majówkę
Majówka to czas, gdy Polacy mają okazję odetchnąć od pracy oraz obowiązków zanim na dobre nastanie lato i wszyscy ruszą w końcu na długo wyczekiwane wakacje. W tym roku kalendarz układa się dość korzystnie, bowiem 1 maja wypada w środę, a 3 maja w piątek. Wystarczy zatem wziąć wolny czwartek i można cieszyć się aż pięcioma dniami wolnymi. Gorzej, gdy okaże się, że pogoda spłata nam figla.
Jak będzie, przekonamy się za niecały miesiąc, ale aby nie żyć w całkowitej niepewności, można posłużyć się długoterminowymi prognozami IMGW. Te, niestety, nie są zbyt optymistyczne. Synoptycy przewidują, że przełom kwietnia i maja przyniesie umiarkowane temperatury w całym kraju, a w nocy będzie zwyczajnie chłodno. Za dnia termometry wskażą 11-12 st. Celsjusza w górach i nad morzem i 14-16 st. Celsjusza w pozostałych regionach kraju. Nocą słupki rtęci urosną do poziomu 4-8 st. Celsjusza. Szanse na upał wynoszą zaś równe 0 proc.
Majówka ma być chłodna i deszczowa
Niesprzyjająca podbojom nowych zakątków Polski temperatura to jedno, ale jeszcze grosze jest to, że majówka jawi się jako mokra. Obecne modele wskazują, że w dniach 29 kwietnia - 5 maja na północy i w centrum spadnie 11-16 mm deszczu, będzie więc mżyło i umiarkowanie popada. Jedynie w Tatrach możliwe będą ulewy.
ZOBACZ: Popularne chipsy wycofane ze sklepów. GIS alarmuje
Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW zauważa, że suma opadów ukształtuje się powyżej normy w większości regionów kraju , standardowe wartości odnotują tylko mieszkańcy okolic Sudetów i wschodu woj. zachodniopomorskiego.
Jedynym pocieszeniem jest zatem to, że prezentowane prognozy są długoterminowe, a to oznacza, że ich sprawdzalność jest niższa niż 50 proc.
W kolejnych dniach nastąpi ochłodzenie
A co w pogodzie na teraz? Niestety, to koniec upałów. Wtorek będzie ostatnim dniem z letnią aurą, później natomiast nastąpi stopniowe ochłodzenie , choć nie tak wielkie. Do końca tygodnia słupki rtęci nie spadną poniżej ok.15 st. Celsjusza.
Ciepło i komfortowo zapowiada się również poniedziałek 15 kwietnia, ale później temperatura może spaść do jednocyfrowej, a nocami możliwe nawet przymrozki. Pojawią się także opady, z których ucieszą się tylko działkowcy, rolnicy i leśnicy, mierzący się z przejmującą suszą.
Źródło: natemat.pl, IMGW