Sztab Generalny WP apeluje, by nie publikować wizerunku żołnierzy w sieci
Pilny apel wojska do wszystkich Polaków. - Szacunek jakim cieszy się #WojskoPolskie w społeczeństwie wywołuje naturalną chęć dzielenia się dokonaniami żołnierzy przez ich bliskich i znajomych - przekazał Sztab Generalny Wojska Polskiego. Zaapelowano jednak o rozwagę. Nieodpowiedzialne publikowanie wizerunków żołnierzy może zostać wykorzystane przez wroga.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa i w sieci publikowanych jest wyjątkowo dużo zdjęć żołnierzy biorących udział w działaniach . Nie wszyscy starają się jednak zachować anonimowość wojskowych.
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby Polska była bezpieczna - przekazała pod zdjęciem żołnierza 18. Dywizja Zmechanizowana w czwartek rano.
Na zdjęciach udostępnionych przez oficjalne profile armii żołnierze twarz zakrywają kominiarkami . Ich rozpoznanie jest niemożliwe. Sztab Generalny Wojska Polskiego zwraca jednak uwagę, że niektórzy Polacy nie dbają o bezpieczeństwo wojskowych .
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Wojsko apeluje, chodzi o żołnierzy obecnych na granicy z Białorusią
Sztab Generalny WP wystartował ze specjalną akcją . W komunikacie wskazano, że szacunek i duma z działań żołnierzy sprawiają, że bliscy i znajomi chętnie dzielą się w sieci ich wizerunkiem .
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że to zagrożenie. - Pamiętajmy, że informacje i zdjęcia umieszczone w Internecie przez rodzinę żołnierza mogą być wykorzystane przeciwko niemu - wskazał Sztab Generalny WP.
W grafice dołączonej do pilnego apelu widać, jak żołnierzom robione jest zdjęcie . Akcja opatrzona została hasłem " włącz myślenie ". Sztab dodał również, że " w internecie nikt nie jest anonimowy. Uważaj, jakie ślady zostawiasz ".
W mediach coraz więcej mówi się o samych żołnierzach
Nie tylko apel o to, by dbać o anonimowość żołnierzy Wojska Polskiego , wzbudził ostatnio emocje. Przez media zaczęły przetaczać się doniesienia o tym, że morale wśród żołnierzy obecnych na granicy polsko-białoruskiej mocno spada .
Oliwy do ognia dolały informacje, iż między zawodowymi żołnierzami oraz terytorialsami narasta konflikt z racji medialnego podbijania zadań wykonywanych przez WOT . Żołnierze na wschodniej granicy mają wprost mówić o tym, że terytorialsi "wybijają się" na plecach wojsk operacyjnych (więcej na ten temat przeczytasz > pod tym linkiem <).
Sytuacja stała się tak poważna, że Dowództwo Generalne zdecydowało się na wydanie specjalnego oświadczenia . Odrzucono zarzuty o złych warunkach zakwaterowania oraz niewystarczającej liczbie posiłków.
- Stanowczo dementujemy pojawiające się w mediach nieprawdziwe informacje dotyczące rzekomych złych warunków służby żołnierzy chroniących polską granicę - czytamy w komunikacie (z całością oświadczenia zapoznać można się > pod tym linkiem <).
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Oficer wywiadu ocenia dalsze działania Aleksandra Łukaszenki
-
Angela Merkel oskarżona przez Beatę Szydło o łamanie zasad UE
-
Prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec. "Jesteśmy suwerennym państwem"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl Źródło: twitter.com