Szkoła przenosi religię do salki katechetycznej, powód może zaskoczyć. "Decyzję przyjęto jednogłośnie"
Zasadność organizacji lekcji religii w szkołach to temat rzeka. Nie da się jednak ukryć, że wiele osób kwestionuje słuszność takiego rozwiązania, popierając swoje stanowisko danymi, według których zainteresowanie katechezą z roku na rok słabnie. Może więc najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie religii do salek katechetycznych? W Wojniczu właśnie tak ma się stać, choć z nieco innych powodów.
Coraz mniej uczniów uczęszcza na religię
W ostatnich latach coraz częściej słyszy się o kryzysie wiary wśród uczniów . Dzieci i nastolatkowie nie chcą uczęszczać na religię z różnych powodów, a szkoły mają duży problem z ułożeniem planów lekcji tak, by młodzież nie musiała bezczynnie przesiadywać na tzw. okienkach.
Niektórzy politycy i rodzice wprost postulują więc, by katecheza przeniesiona została, tak jak to było kiedyś, do salek katechetycznych. Podobny pomysł pojawił się także w Wojniczu (woj. małopolskie), ale powody tej propozycji dla wielu mogą być zaskoczeniem.
W Wojniczu sytuacja jest odwrotna
Jak dowiadujemy się z mediów, w Zespole Szkół Licealnych i Technicznych w Wojniczu liczba chętnych jest tak duża, że niemożliwym stała się organizacja religii w murach szkoły .
- Budynek szkoły nie posiada wystarczającej ilości sal lekcyjnych, aby móc w nim zorganizować wszystkie zajęcia. Dyrekcja szkoły po uzgodnieniu z parafią św. Wawrzyńca w Wojniczu zaproponowała, aby lekcje religii przenieść do znajdującej się w pobliżu wojnickiej kolegiaty sali katechetycznej - podaje portal Tarnów.naszemiasto.pl.
ZOBACZ: Matka zapytała księdza o Halloween. Po tych słowach zrzedła jej mina
Sprawy zaszły już tak daleko, że dyrekcja miała ponoć zgłosić się z oficjalnym pismem do starostwa, które podtarnowską szkołę prowadzi. Teraz piłka jest po stronie samorządu.
Religia w salce katechetycznej. Chętni nie pomieszczą się w szkole
Nie wiadomo dokładnie, ile osób z ZSLiT wyraziło chęć uczęszczania na religię, jednak pewne jest, że katecheza nie odbędzie się bezpośrednio w szkole.
- Decyzję w tej sprawie przyjęto jednogłośnie, bo to jest potrzeba bardzo pilna . Nie możemy dopuścić do takich sytuacji, że uczniowie uczą się w szkole do późnych godzin popołudniowych czy wieczornych - przekazał Roman Łucarz, starosta tarnowski na łamach portalu.
ZOBACZ: Nieprzyzwoite zachowania w kościele. Proboszcz od razu zareagował
Wiadomość zdążyli skomentować również internauci, którzy z entuzjazmem wypowiedzieli się na temat nietypowej informacji. - "Mam nadzieję, że radni z innych miast szybko wezmą przykład ", "Brawo, wreszcie religia przy kościele" - pisali.
Źródło: Tarnów.naszemiasto.pl
