Syreny alarmowe w polskim mieście, sytuacja jest krytyczna. Spełnił się czarny scenariusz
Miniona noc była dla mieszkańców wielu polskich miejscowości, była niezwykle wymagająca. Szczególnie ciężka sytuacja jest aktualnie na południu kraju, gdzie strażacy mają pełne ręce roboty. W jednym z miast trwa zaciekła walka o most, który jest jednym z krytycznych punktów obrony przeciwpowodziowej. W niedzielę rano mieszkańcy słyszą syreny alarmowe, rozpoczęto pilną ewakuację. Burmistrz miasta powiedział wprost: “kwestią minut jest to, jak most zostanie zabrany”.
Dramat w polskim mieście. Newralgiczny most może zostać zerwany
Sytuacja powodziowa w województwie opolskim staje się coraz gorsza, w Głuchołazach od rana wyją syreny alarmowe . Mieszkańcy wszystkich terenów zagrożonych (w pasie do 200 metrów od rzeki) zostali wezwani do pilnej ewakuacji, nie mają innego wyboru. Burmistrz miasta Paweł Szymkowicz podkreślił, ze wystarczy chwila, żeby doszło do tragedii.
ZOBACZ: Policja zatrzymała samochód Jarosława Kaczyńskiego. Zaskakujący powód
Burmistrz Głuchołazów: w tej chwili już nie będzie dobrowolnej ewakuacji
Burmistrz Głuchołazów tuż po godzinie 6 w niedzielę podkreślał, że w każdej chwili może wydarzyć się katastrofa.
Niestety spełniły się czarne scenariusze. W tej chwili już nie będzie dobrowolnej ewakuacji . Wyprowadzamy każdego, czy tego chce, czy nie. Mają opuścić lokal. Kwestią minut jest to, jak most zostanie zabrany i wtedy wszystko może się wydarzyć - powiedział w rozmowie z TVN24 Paweł Szymkowicz.
MIasto może zostać zalane, pilny apel o samoewakuację
Urząd miasta w Głuchołazach tuż przed godziną 7 poinformował, że woda już przelewa się przez wały, most tymczasowy w każdej chwili może zniknąć . Mieszkańcy zostali wezwani do pilnej ewakuacji.
Uwaga! Woda przelewa się przez wały. Most tymczasowy za chwilę może runąć. Pilny apel o samoewakuację na wyżej położone tereny do szkół nr 2 oraz 3 – napisano w komunikacie.