Świetne wieści dla seniorów, emerytura może być wyższa o 20 proc. ZUS pokazał, jak to zrobić
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił wyliczenia, zgodnie z którymi co piąty Polak zdecydował się na późniejsze przejście na emeryturę. Dzięki temu, osoby te miały zyskać wyższe świadczenia, nawet o 20 proc. Nieco innego zdania są natomiast eksperci, pokazujący własne, mniej korzystne dla seniorów rachunki. Kto ma rację?
Rząd i ZUS zachęcają do dłuższej aktywności zawodowej
Już jakiś czas temu rząd Mateusza Morawieckiego oświadczył, że nie zamierza zmuszać Polaków do dłuższej aktywności zawodowej, ale będzie do tego mocno zachęcał. Czyni tak też Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który namawia seniorów, by wstrzymali się z decyzją o emeryturze .
Zachętą dla wahających się mają być m.in. wyliczenia ZUS-u, zgodnie z którymi dzięki odłożeniu postanowień o zakończeniu pracy ich świadczenia mają być wyższe nawet o 10-15 proc., a w obecnych realiach gospodarczych nawet o 20 proc . Niestety, nie jest to żaden pewnik.
Emerytury mogą być wyższe? Eksperci weryfikują wyliczenia
Śmiałe wyliczenia ZUS postanowili zweryfikować niezależni eksperci, w tym np. dr Tomasz Lasocki z Uniwersytetu Warszawskiego. Z jego rachunków wynika, że rzeczywistość wcale nie musi być tak kolorowa, a zwrot utraconych korzyści może być bardzo odległy w czasie . Jak podaje portalowi money.pl, w przypadku chociażby otrzymujących minimalne emerytury oraz kobiet, decyzja o odłożeniu emerytury może się kompletnie nie opłacać .
- Jan Nowak, który 1 marca 2022 r. skończył 65 lat i nabył prawo do emerytury w wysokości 1338,44 zł miesięcznie (tyle w 2022 r. wynosiła minimalna emerytura, a obecnie – po waloryzacji – jest to 1588,44 zł), gdyby zdecydował się nie przechodzić na emeryturę w 2022 r., ale dalej pracować przez rok za minimalne wynagrodzenie – tj. 3010 zł brutto miesięcznie i przeszedł na emeryturę dopiero 1 marca br., otrzymałby 1723,68 zł. Jego emerytura byłaby wyższa o 135 zł (tj. 8,5 proc.) niż zwaloryzowana emerytura, którą zacząłby pobierać rok wcześniej. Utraciłby jednak taką decyzją prawo do 12 zwykłych emerytur oraz "trzynastki" i "czternastki", co w sumie daje kwotę 18 738 zł - wyjaśnił.
Co więcej, z analizy znawcy tematu wynika, że " suma wypłat wyższej emerytury pobieranej od 66. roku życia zrówna się z wartością wypłat emerytury niższej, pobieranej od 65. roku życia, dopiero gdy osiągnie on 77 lat i 6 miesięcy , zakładając średnią długość życia na poziomie 72,5 roku".
ZUS obstaje przy swoim
Przedstawione rachunki mocno różnią się z tym, co prezentuje ZUS. Według instytucji, "jeśli Nowak przejdzie na emeryturę w marcu 2023 r., czyli dopiero w wieku 66 lat, a od marca 2022 r. do lutego 2023 r. będzie pracował i otrzymywał wynagrodzenie w kwocie 3010 zł brutto, wysokość jego emerytury w momencie ukończenia 66 lat wyniesie 1721 zł, tj. o 382 zł więcej, niż gdyby pracował do 65. roku życia. Nie liczy jednak tej kwoty od z waloryzowanej emerytury, ale od wyjściowej - 1339 zł ".
Idąc dalej, mężczyzna przechodzący na emeryturę w wieku 65 lat otrzyma przez rok 12 wypłat, trzynastkę i czternastkę , czyli łącznie 18,7 tys. zł.
- W przypadku przejścia na emeryturę w marcu 2023 r. w okresie od marca 2022 r. do lutego 2023 r. Nowak pobierze 12 wypłat wynagrodzenia za pracę w łącznej kwocie 31,2 tys. zł - informuje ZUS cytowany przez money.pl.
Porównując oba wyliczenia, widać wielkie różnice. Dr Lasocki podaje, że świadczenie wzrośnie o 8,5 proc., a ZUS, że o 28 proc.
Eksperci ZUS uważają jednak, że przy wyliczaniu korzyści z przesunięcia emerytury trzeba brać pod uwagę dochody uzyskiwane w tym czasie przez ubezpieczonego z pracy.
Źródło: money.pl, se.pl