Strzegom: nie żyje kobieta. Na karetkę czekali 45 minut, pomoc medyczną nieśli strażacy
Nie żyje kobieta, której na pomoc ruszyli przechodnie i strażacy. Karetka przyjechała dopiero po 45 minutach, wcześniej w okolicy żadna załoga pogotowia ratunkowego nie była wolna. W Strzegomiu na Dolnym Śląsku doszło w niedzielę do tragedii. Strażacy obecni przy akcji wszystko zrelacjonowali.
- Był to kolejny wyjazd nasz do Izolowanego zdarzenia medycznego za pogotowie. Pomimo wysiłku naszych strażaków nie udało się uratować poszkodowanej kobiety - przekazała Ochotnicza Straż Pożarna ze Strzegomia.
IV fala koronawirusa zaczyna ponownie paraliżować pracę pogotowia ratunkowego. Niedzielna śmierć kobiety na Dolnym Śląsku potwierdza, że karetki nieustannie jeżdżą do pacjentów, liczba zespołów medycznych nie jest wystarczająca . Dramatyczne doniesienia na temat akcji ratowniczej w Strzegomiu.
Nie było wolnej karetki, kobieta nie żyje
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 13 na ul. Kościelnej w Strzegomiu na Dolnym Śląsku . Kobieta w pierwszej kolejności pomoc otrzymała od przechodniów , którzy znajdowali się obok.
Strażacy relacjonujący całe zajście wskazują, że to oni, a nie pogotowie przyjechali na miejsce i udzielali pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie . OSP Strzegom podkreśla, że to nie pierwszy raz, gdy nie było wolnej karetki.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Po przyjeździe na miejsce okazało się, że poszkodowana kobieta nie posiada funkcji życiowych - przekazali strażacy z Dolnego Śląska. - Od razu przejęliśmy Resuscytację od osób postronnych - dodała OSP Strzegom.
Niestety mimo udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy życia kobiety nie udało się uratować. - Po podłączeniu urządzenia AED nie podjęło ani razu defibrylacji - zrelacjonowali strażacy.
Karetka przyjechała na miejsce dopiero po 45 minutach. Ratownicy nie byli w stanie pomóc poszkodowanej kobiecie .
Media: niedawno w podobnych okolicznościach zmarła inna kobieta
Portal swidnica24.pl ustalił, że strażacy faktycznie w ostatnich dniach kilkukrotnie wykonywali pracę pogotowia z racji braku wolnej załogi karetki. Podobna do niedzielnego zdarzenia akcja miała miejsce w minioną środę.
Jak przekazują lokalne media, strażacy walczyli o życie kobiety, który straciła przytomność . OSP towarzyszyło Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, jednak podobnie, jak w przypadku niedzielnej sytuacji: poszkodowana kobieta zmarła .
Sprawę skomentował Piotr Fedorowicz, świdnicki starosta. Podkreślił on, że w niedzielę karetki miały całkowicie obsadzone załogi . - Najwidoczniej w tym czasie były u innych pacjentów - przekazał starosta.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: osp strzegom facebook.com, swidnica24.pl, wp.pl