Strażacy jechali do 70-latki z tlenem, ich wóz wpadł w rów. Kobieta nie przeżyła
70-latka potrzebowała butli z tlenem, gdyż awaria sieci energetycznej wstrzymała pracę jej koncentratora tlenu. Na pomoc ruszyli strażacy, ale jadąc do kobiety, mieli wypadek. Przez zalegający na drodze śnieg ciężki samochód znalazł się w przydrożnym rowie.
Śnieg wywołał awarię, a ta zagroziła życiu kobiety
Straż z Nowego Sącza przekazała tragiczne wiadomości. Śnieg stał się realnym zagrożeniem , nie tylko dla mieszkańców powiatu, ale również dla przygotowanych na trudne warunki strażaków.
Noc z piątku na sobotę przyniosła ze sobą początki uderzenia zimy, o którym ostrzegało IMGW . W miejscowości Wawrzka (woj. małopolskie) 70-letnia kobieta zadzwoniła na straż z prośbą o pomoc.
Seniorka potrzebowała pilnie butli z tlenem . Silne opady śniegu doprowadziły do awarii sieci energetycznej , a to sprawiło, że kobieta nie mogła korzystać z koncentratora tlenu , a wymagała ciągłego podłączenia do urządzenia.
Strażacy ruszyli na pomoc, wóz wypadł z drogi
Była godzina 23:15, gdy druhowie z OSP Wawrzka wsiedli do samochodu bojowego i ruszyli do 70-latki. Mimo ostrożności ciężki samochód przegrał walkę z zaspami śniegu .
- W wyniku intensywnych opadów śniegu dojazd do miejsca zdarzenia był niemożliwy, samochód pożarniczy zsunął się z jezdni na pobocze — przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Strażacy nie chcieli dać za wygraną. Wiedzieli, że 70-latka potrzebuje natychmiastowej pomocy . Wzięli butlę z tlenem w ręce i ruszyli poprzez śnieżycę . Na pieszo przeszli jeszcze 500 metrów .
70-latka nie przeżyła, pomoc przyszłą zbyt późno
Niestety potwierdziły się najgorsze obawy. - Po przybyciu na miejsce zdarzenia uzyskano informację od rodziny, że prawdopodobnie 70-letnia kobieta już nie żyje — dodała straż pożarna z Nowego Sącza.
Druhowie nie wyczuli czynności życiowych u 70-latki. Zrezygnowano z podjęcia resuscytacji krążeniowo-oddechowej . Lekarz wezwany na miejsce potwierdził zgon seniorki.
Strażacy nie zdążyli , a unieruchomiony w rowie wóz nie mógł być dysponowany do kolejnych zdarzeń. Wyciąganie samochodu przez ciągniki trwało aż trzy godziny .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Podczas kolędy parafian odwiedził sam biskup. Reakcja wiernych mówi wszystko
-
25-latek ukradł puszkę WOŚP ze sklepu. Wpadł przez inne przestępstwo
-
Przeliczenie emerytury najkorzystniejsze w styczniu. Emeryci mogą zyskać podwójnie
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!