Stopień alarmowy BRAVO dla polskiej infrastruktury energetycznej. O co chodzi?
Jak poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Mateusz Morawiecki wprowadził stopień alarmowy BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej znajdującej się za granicą. Drugi z czterech stopni alarmowych ma obowiązywać do 30 listopada 2022 roku. Co to dokładnie oznacza?
Premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie wprowadzające 2, w 4-stopniowej skali, stopień alarmowy BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej. Jak poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, obowiązywać ma on od 6 października do dnia 30 listopada 2022 roku.
Stopień BRAVO "w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia"
- Stopień alarmowy BRAVO (drugi w czterostopniowej skali) wprowadza się w przypadku zaistnienia zwiększonego i przewidywalnego zagrożenia wystąpieniem zdarzenia o charakterze terrorystycznym. Oznacza to, że służby mają informację o potencjalnym zagrożeniu, a w związku z tym administracja publiczna jest zobowiązana do zachowania szczególnej czujności - czytamy w komunikacie RCB
Premier @MorawieckiM podpisał zarządzenie wprowadzające 2. stopień alarmowy BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej.
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) October 6, 2022
Zarządzenie obowiązuje do 30 listopada 2022 roku. pic.twitter.com/wZV2THLAUl
Co dokładnie się z tym wiąże? Stopień alarmowy BRAVO ma zobowiązywać policję, straż graniczną i żandarmerię wojskową do noszenia broni długiej oraz kamizelek kuloodpornych w rejonach zagrożonych. Służby te dodatkowo mają przeprowadzać kontrole m.in. pojazdów, osób oraz budynków publicznych na tych obszarach.
BRAVO w tym przypadku ma obejmować m.in. rafinerię Orlenu w Możejkach na Litwie oraz rurociąg Baltic Pipe. Decyzja premiera prawdopodobnie jest spowodowana ostatnimi atakami na infrastrukturę Nord Stream, o czym szeroko pisaliśmy tutaj:
Ekspert: przede wszystkim ochrona systemu Baltic Pipe
Swoją opinią, w kwestii rozporządzenia, podzielił się w rozmowie z portalem InfoSecurity24.pl Jakub Wiech, zastępca redaktora naczelnego Energetyka24.com. Zdaniem eksperta "w grę wchodzi przede wszystkim ochrona systemu Baltic Pipe, którego tylko część położona jest na terytorium Polski". Jak wyjaśniał Jakub Wiech, "jest to gazociąg kluczowy dla polskiego bezpieczeństwa energetycznego", który "umożliwi kształtowanie miksu gazowego już bez surowca sprzedawanego przez Rosję". Ekspert dodawał jednocześnie, że ataki na Nord Stream pokazały, że tego typu infrastruktura też może być obiektem niepożądanych działań.
Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Senatorowi PiS odebrało mowę na pytanie o walkę rządu z inflacją. Kuriozalny wywiad hitem sieci
Rosyjska propaganda uderza w Polskę. "Działa na rzecz rozpadu NATO"
Fatalny stan finansów polskich szpitali. Inflacja i koszty energii gwoździem do trumny