"Staranował szlaban i oddalił się w kierunku Polski". SG informuje o incydentach na granicy polsko-rosyjskiej
Dantejskie sceny na granicy polsko-rosyjskiej. Warmińsko-mazurska straż graniczna poinformowała, że w ostatnim czasie odnotowała dwa poważne incydenty, które zakończyły się nałożeniem mandatów na ich sprawców. Wciąż niespokojnie jest też na przejściach granicznych z Białorusią.
Od momentu zaatakowania przez Rosję Ukrainy życie obywateli kraju Władimira Putina nie należy do najłatwiejszych. Nie dość, że państwo mierzy się z potężnym gospodarczym kryzysem wywolanym zachodnimi sankcjami, to jeszcze przed szerzącą się biedą coraz trudniej uciec, bo kolejne kraje nie chcą gościć u siebie Rosjan, którzy w znacznej mierze wciąż popierają "operacją specjalną".
Kwestia podróży obywateli Rosji jest głośno dyskutowana zwłaszcza teraz, kiedy ostatecznie postanowiły wziąć się za nią kraje sąsiadujące z państwem-agresorem. Polska, wraz z Litwą, Łotwą i Estonią wydała dzisiaj oświadczenie, w którym zapowiedziała, że ma zamiar wprowadzenia tymczasowych krajowych środków dla Rosjan, którzy posiadają wizy UE. - Kraje graniczące z Rosją są w coraz większym stopniu zaniepokojone znaczącym i rosnącym napływem obywateli rosyjskich przez nasze granice do Unii Europejskiej i strefy Schengen. Uważamy, że zaczyna to być poważnym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa publicznego i dla całej strefy Schengen - napisano.
Ponadto, propozycję, aby całkowicie zawiesić umowę o ułatwieniach wizowych między UE a Rsoją wydała wczoraj Komisja Europejska. Teraz wszystko jest w rękach Rady Europejskiej, ale napięcie wśród osób chcących przedostać się z kraju Putina do demokratycznej Europy już rośnie, co widać chociażby na polsko-rosyjskiej granicy.
Incydenty na granicy polsko-rosyjskiej
Warmińsko-mazurska straż graniczna poinformowała o dwóch poważnie wyglądających incydentach na przejściach granicznych z Rosją, które miały miejsce w ostatnim czasie.
W jednym z przypadków mieszkaniec Olsztyna nie wykonał polecenia zawrócenia pojazdu i udania się do budynku służby celno-skarbowej. Zdeterminowany mężczyzna kompletnie zignorował rozkaz i ruszył w stronę terytorium Polski.
– Niezwłocznie poinformowano patrole Straży Granicznej, które pełniły służbę w terenie oraz policjantów. Funkcjonariusze policji z Braniewa zatrzymali tego kierowcę w gminie Orneta, około 40 km od przejścia granicznego – powiedziała rzeczniczka prasowa warmińsko-mazurskiej SG Mirosława Aleksandrowicz.
Po tym, jak wpadł w ręce służb, mężczyzna został ukarany dwoma mandatami. 500 złotych kosztować go miało niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, natomiast 1 tys. zł - wykroczenie polegające na tym, że nie zastosował się do polecenia wydanego przez funkcjonariusza SG.
O ile pierwszą z kar kierowca zaakceptował, drugiej nie chciał przyjąć do wiadomości. W tej sytuacji zapowiedziano skierowanie sprawy do sądu.
Obywatel Niemiec staranował szlaban
Za drugim z odnotowanych incydentów stał natomiast obywatel Niemiec, narodowości rosyjskiej, który nie zgodził się na szczegółową kontrolę swojego pojazdu. Jego reakcja na prośbę funcjonariuszy SG przeszła jednak najśmielsze oczekiwania.
– Ruszył z dużą prędkością, przejechał po kolczatce, staranował szlaban i oddalił się w kierunku Polski – relacjonowała Aleksandrowicz.
Samochód marki BMW odnaleziono kilometr od przejścia granicznego w Grzechotkach. Kierowca ukrył się w krzakach, ale kamuflaż okazał się być bezskuteczny. Po dokonananiu koniecznych czynności okazało się, że mężczyzna był trzeźwy i nie przewoził "nielegalnych towarów".
– Kierowca tłumaczył, że nie wie, co było powodem takiego zachowania – podała rzecznik SG. Mężczyzna został ukarany 500-złotowym mandatem.
Nielegalna migracja z Białorusi
Wciąż niespokojnie jest także na granicy polsko-białoruskiej. Jak podała SG na Twitterze, w dniu 7 września na terytorium Polski nielegalnie próbowało się przedostać 41 cudzoziemców, m.in. z Egiptu i Indii.
- Na odcinku #PSGMielnik służby przywiozły samochodem 3 cudzoziemców, którzy próbowali przejść przez barierę. Po przybyciu patroli wycofali się i odjechali z żołnierzami - napisano.
W poniedzialek 5 września na przjściu granicznym w Czeremsze pojawił się zaś premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu wysłuchał raportu na temat funkcjonowania bariery fizycznej i postępach w instalacji bariery elektronicznej, która została postawiona, by pomóc funkcjonariuszom w kontrolowaniu sytuacji.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Radio ZET, Goniec.pl