Goniec.pl Wiadomości Stanisław Karczewski obraził się po pytaniu dziennikarki. "Raczej do pani redaktor nie przyjdę"
Radio ZET

Stanisław Karczewski obraził się po pytaniu dziennikarki. "Raczej do pani redaktor nie przyjdę"

29 czerwca 2023
Autor tekstu: Jan Jałowczyk

Kuriozalne sceny w radiowym studiu. Podczas rozmowy na antenie Radia ZET, były marszałek Senatu Stanisław Karczewski nie był w stanie racjonalnie odpowiedzieć na zarzuty dziennikarki, że działacze PiS-u obsiadają liczne spółki. Polityk partii rządzącej, zamiast podjąć dyskusję, w pewnym momencie się… obraził. Wychodząc ze studia, rzucił jedynie: "raczej do pani redaktor nie przyjdę".

"Tłuste koty"

W ostatnim czasie, do naszych uszu docierają liczne doniesienia o działaczach Prawa i Sprawiedliwości, bądź na temat ludzi związanych z partią rządzącą, którzy pełnią prominentne funkcje w spółkach skarbu państwa . Prominentne i doskonale płatne. Przykładem może być Małgorzata Sadurska, która w latach 2005-2015 pełniła funkcję posłanki PiS, natomiast w 2020 roku została powołana w skład zarządu PZU. Była posłanka, jako członkini zarządu PZU, tylko w 2022 roku zarobiła ponad dwa miliony złotych!

Jak ujawnił niedawno TVN24.pl, Sylwia Sobolewska , żona sekretarza generalnego PiS Krzysztofa Sobolewskiego, dostała w 2021 roku etat jako doradca zarządu spółki córki Funduszu Górnośląskiego z pensją prawie 10 tysięcy złotych. Jak informowali dziennikarze, kobieta, przez kilka miesięcy pojawiła się w pracy 4-5 razy.

To tylko dwa przykłady niechlubnego procederu w skali krajowej. W ostatnim czasie, politycy opozycji określili działaczy PiS-u zasiadających w spółkach mianem “tłustych kotów”. Jak się okazuje, regionalnie dochodzi do obsadzania “swoimi” stołków licznych instytucji.

Wyłowili wrak Titana. Służby poinformowały, co znajdowało się w środku

Kuriozalne sceny w studiu radiowym

Podczas popołudniowej rozmowy odbywającej się w studiu Radia ZET, były marszałek Senatu, Stanisław Karczewski został zapytany o nepotyzm w skali regionalnej. Jednym z tematów poruszonych przez dziennikarkę Beatę Lubecką była informacja jakoby spośród blisko 40 osób pełniących funkcję komendantów Ochotniczych Hufców Pracy co najmniej 24 to działacze Prawa i Sprawiedliwości.

Przenikliwe pytanie dziennikarki ewidentnie nie spodobało się politykowi PiS. Zdaniem byłego marszałka, nie ma najmniejszego problemu. - Nie można pracować w instytucjach, będąc członkiem Prawa i Sprawiedliwości? - dopytywał zirytowany Karczewski.

W odpowiedzi Beata Lubecka słusznie zauważyła, że zarzuty o nepotyzm i obsadzanie kierowniczych stanowisk w różnych instytucjach, były często formułowane przez polityków PiS w stosunku do opozycji. Na jej uwagę, wyraźnie zniecierpliwiony Karczewski odparł: - Poproszę o następne pytanie .

"Raczej do pani redaktor nie przyjdę"

Na koniec rozmowy Beata Lubecka oznajmiła, że nie udało jej się zadać wszystkich pytań i może padną one następnym razem. Następnego razu może jednak nie być. - Raczej do pani redaktor nie przyjdę. Dziękuję bardzo - oznajmił sucho Stanisław Karczewski wychodząc ze studia. Zdumiona dziennikarka Radia ZET próbowała dopytywać o powody radykalnej decyzji, jednak polityk partii rządzącej nie udzielił jej odpowiedzi.

Cała sytuacja na nagraniu poniżej:

Źródło: Radio ZET

Ministerstwo Sprawiedliwości kupiło prezenty dla kół Gospodyń Wiejskich. Niewiarygodne, skąd wzięto pieniądze
Posłanka płacąca 116 zł czynszu nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy. Powodem... Jan Paweł II
Obserwuj nas w
autor
Jan Jałowczyk

Redaktor portalu Goniec.pl. Wiecznie ciekawy świata i ludzi. Interesuję się geopolityką oraz stosunkami międzynarodowymi. Pasjonat muzyki (szczególnie ostrzejszej), piłki nożnej oraz tenisa.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport