Spora wpadka podczas Festiwalu w Sopocie. Muniek Staszczyk i prowadzący kompletnie się pogubili
Trwa drugi dzień Polsat SuperHit Festiwal 2023. W Operze Leśnej w Sopocie nie brakuje największych gwiazd muzyki, w tym m.in. Golec uOrkiestry i Muńka Staszczyka z T.Love. Wokalista tylko co pojawił się zresztą na scenie, a już zaliczył niemałą wpadkę.
T.Love na scenie festiwalu w Sopocie
Na sobotni wieczór T.Love przygotował dla publiczności w Operze Leśnej i przed telewizorami swoje największe hity i niespodzianki. Muniek Staszczyk i jego zespół zaplanowali na ten wieczór “Autobusy i tramwaje”, “KING-a”, “Warszawę” oraz “Pochodnię” , przy czym pierwszy z utworów wykonany został z Tomaszem Organkiem.
Na scenie zabraknąć nie mogło także wciąż uwielbianej i bardzo aktualnej piosenki “Nie, nie, nie”, którą zespół zadedykował żołnierzom z Ukrainy.
Muniek Staszczyk zaliczył wpadkę na festiwalu w Sopocie
To właśnie ta piękna dedykacja stała się przyczyną zguby Muńka Staszczyka, który totalnie nie zgrał się z prowadzącymi. Przez to dedykacja została wygłoszona tak naprawdę dwukrotnie . Nie dało się nie zauważyć, że coś się mocno nie zgrało.
Oczywiście, już podczas samego utworu Krzysztof Ibisz i Karolina Gilon robili co mogli, by zatrzeć złe wrażenie i głośno wykrzykiwali słowa piosenki . Sam utwór, jak zawsze, został wykonany bezbłędnie, ale to już kolejna wpadka podczas tegorocznego sopockiego festiwalu.
Festiwal w Sopocie. Wpadka obiegła całą Polskę. Wyszło niezręcznie
Tuż po tym występie i krótkiej przerwie na scenę wkroczyła Kayah. Festiwal w Sopocie w tym roku zdecydowanie złapał zadyszkę i nie cieszy tak, jak w poprzednich latach .
Przed nami jeszcze niedziela pod znakiem kabaretowych skeczy. Na scenie pojawią się m.in. Kabaret Skeczów Męczących, Neo-Nówka, Kabaret Młodych Panów oraz Kabaret Moralnego Niepokoju.