Śmiertelny wypadek na polskiej trasie. Nie żyje jedna osoba, dwie walczą o życie
Do niewyobrażalnej tragedii doszło na sam start weekendu w jednej z polskich miejscowości. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Nie żyje jedna osoba, a dwie walczą o życie. Służby, które pracowały na miejscu tragedii ujawniły porażające fakty. Niewiarygodna tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością.
Tragedia na polskiej trasie. Nie żyje jedna osoba, dwie walczą o życie
Niestety, ale chwila nieuwagi, a także brawura mogą mieć fatalne konsekwencje. Jeden choćby najmniejszy błąd może doprowadzić do nieszczęścia, szczególnie na drodze. Niestety, ale błąd jednego z kierujących był prawdopodobnie bezpośrednią przyczyną tragedii, do której doszło na jednej z polskich tras.
Do przerażającego zdarzenia doszło w piątek 14 listopada około godziny 22:55 w Broniewku (gmina Radziejów) na drodze krajowej nr 62. Na odcinku trasy pomiędzy Chełmcami a Włocławkiem doszło do zderzenia samochodu osobowego z pojazdem ciężarowym. Jedna osoba zginęła a dwie zostały ranne. Wstępnie ustalono, że 53-letnia kierująca osobówką wymusiła pierwszego przejazdu.
Tragedia na polskiej trasie. Porażające ustalenia służb
Według wstępnych ustaleń 53-letnia mieszkanka powiatu radziejowskiego kierująca oplem meriva, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącą ciężarową scanią z przyczepą - informuje aspirant sztabowy Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów.
Siła uderzenia była tak duża, że oba pojazdy od razu wylądowały w przydrożnym rowie. Niestety, ale życia 53-letniej kobiety, mimo szybkiej reakcji lokalnych służb, nie udało się uratować. Pasażerowie opla - 52-letnia kobieta i 57-letni mężczyzna - trafili do szpitala.
Jak przekazali funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, kierowca TIR-a w momencie wypadku był trzeźwy.
Tragedia na polskiej trasie. W akcji wiele służb
Na miejsce tragedii od razu skierowano cztery zastępy straży pożarnej - MOSP Radziejów, dwa zastępy JRG Radziejów i OSP Płowce - informuje Wojewódzka Straż Pożarna w Toruniu. W akcji brały udział także cztery zespoły ratowników medycznych oraz policja.
Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana przez kilka godzin. Lokalni policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tej tragedii.