Skoki narciarskie w TVN. Piotr Żyła myślał, że to "prima aprilis"
Piotr Żyła nie wiedział, że skoki narciarskie zostały przeniesione do TVN. Na wiadomość o tym zareagował w swoim stylu. Stwierdził, że musiał aż spojrzeć w kalendarz, by upewnić się, że to prawda.
- To chyba było zaskoczenie dla wszystkich. Niedawno byłem na konferencji w Warszawie, bo związek podpisał nową umowę ze sponsorem, i wtedy jeszcze nikt o tym nie mówił. A byli tam przedstawiciele TVP, TVN, Eurosportu - opowiadał w rozmowie z Interią skoczek.
Piotr Żyła nie wiedział, że skoki przenoszą się do TVN
- I nagle dwa czy trzy dni później zobaczyłem w Internecie, że skoki będą w TVN. Na początku pomyślałem, że to prima aprilis, ale patrzę w kalendarz, a to październik - mówił w dalszej części rozmowy.
- Słyszałem już, że nawet dziennikarze zaczęli robić transfery... - mówił. Na pytanie, czy chodzi o Sebastiana Szczęsnego, odpowiedział:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dokładnie tak. Jak widać zaczyna się coś nowego. I oby fajnego! - podsumował.
Widzowie boją się o nowego nadawcę?
- To sytuacja bez precedensu, gdyż Telewizja Polska transmituje skoki narciarskie od kilkudziesięciu lat, budując popularność dyscypliny, rozpoznawalność zawodników i zwiększając ekspozycję sponsorów. Trudno nie wiązać tej decyzji z próbą wpisania sportu w spór polityczny wokół stacji TVN i używania skoków narciarskich jako swoistego zakładnika w tym sporze. Telewizja Polska otrzymała sygnały, że sytuację tę z niepokojem przyjęli również nasi partnerzy z Polskiego Związku Narciarskiego - oświadczyły władze Telewizji Polskiej.
Niektórzy widzowie obawiali się, że skoro zmieni się nadawca, mogą pojawić się problemy związane z dostępem do kanału sportowego. TVN zapewnił jednak, że żadnych problemów być nie powinno.
Kanały, na których dostępne będzie wydarzenie sportowe, będą otwarte dla wszystkich. Również w internecie na player.pl będzie można oglądać konkursy bez żadnych przeszkód za darmo.
TVN przygotuje nowe atrakcje
Wraz z transferem zawodów, do konkurencji przeszli również niektórzy pracownicy - m.in. znany dziennikarz, Sebastian Szczęsny , który od lat komentował skoki narciarskie w TVP, teraz użyczy swojego głosu i doświadczenia TVN.
Nowe studio ma obfitować nie tylko w analizy, ale również inne, bardziej rozrywkowe i lekkie materiały. Swoje show poprowadzić ma również Adam Małysz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Premier opublikował zdjęcie z młodości w ramach akcji "Movember"
-
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
-
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl źródło: Interia