Goniec.pl Wiadomości Sara nie żyje, spełnił się najczarniejszy scenariusz. Miała zaledwie 28 lat
fot. Instagram/Sara Fodrowska

Sara nie żyje, spełnił się najczarniejszy scenariusz. Miała zaledwie 28 lat

20 stycznia 2025
Autor tekstu: Bartłomiej Binaś

Smutne informacje napływają w poniedziałkowy poranek. W wieku 28-lat zmarła Sara Fodrowska. Jej walkę z chorobą śledziły setki tysięcy ludzi. - Sara była bardzo wyjątkowa i wierzę, że pamięć o Niej będzie wieczna, zostawiła po sobie bardzo dużo… - napisał jej partner. W mediach społecznościowych pojawiły się wzruszający post.

Sara Fodrowska nie żyje

Sara Fodrowska od pięciu lat walczyła z rakiem jajnika w IV stadium zaawansowania. 28-latka swoje zmagania z ciężką chorobą na bieżąco relacjonowała w mediach społecznościowych. Niemal zawsze była uśmiechnięta, pełna nadziei. Zachorowała w 2019 roku w wieku 23 lat.

Pierwszymi objawami były plamienia, ból w podbrzuszu, ciągłe uczucie głodu, mimo iż byłam syta po dwóch kęsach pożywienia, oraz parcie na mocz. Lekarze specjaliści zbagatelizowali mój przypadek, myśląc, że mam tylko zwykłe torbiele na jajniku, które będą do usunięcia laparoskopowo za kilka miesięcy - opowiadała.

Sara przez długie lata walczyła z chorobą, rokowania lekarzy nie były optymistyczne. Dawali jej pół roku życia. 28-latka nie poddawała się jednak w walce o powrót do zdrowia. Przeszła wiele operacji, leczenie onkologiczne, w tym chemioterapię i radioterapię. Próbowała również leczyć się w Izraelu. Dzięki ogromnemu wsparciu internautów, w tym również wielu znanych osób, Sarze udało się zebrać na leczenie ponad milion złotych . Terapia nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów.

W końcu Sara trafiła do kliniki w Gdańsku , gdzie kuracja alternatywnego leczenia przyniosła efekt. 28-latka pod koniec 2022 roku usłyszała, że jest zdrowa. Po siedmiu miesiącach przyszła jednak dramatyczna wiadomość – choroba znów dała o sobie znać, wystąpiły kolejne przerzuty, w tym do mózgu, a guz powodował częściowy paraliż ciała i ból obwodowy.

Spowiedź byłego pracownika Rutkowskiego. "Chodziło o naciąganie klientów. Kominiarki, czarne stroje? To była mistyfikacja"

Sara Fodrowska nie żyje. Jej walkę z chorobą śledziły tysiące Polaków

Walkę Sary z chorobą na Instagramie śledziło ponad 25 tysięcy osób. Jeszcze w grudniu przy okazji świąt 28-latka opublikowała post pełen nadziei.

Przepraszam, że nie odpisuję ani nie odczytuję, ale najnormalniej w świecie nie mam siły… - przyznawała. - Wczoraj rozpoczęłam naświetlenie, kolejne w piątek, poniedziałek, wtorek, czwartek i koniec... Na ten moment do moich codziennych objawów doszedł ból głowy, więc nie jest za wesoło…

Pomimo dramatycznej sytuacji zdrowotnej, Sara cały czas wierzyła i nie traciła nadziei.

Na sam koniec chcielibyśmy Wam życzyć przede wszystkim ZDROWIA! Ono jest najważniejsze, resztę da się jakoś małymi kroczkami samemu zdobyć! - pisała w grudniu.

W poniedziałek 20 stycznia opublikowano bardzo przykrą informację. Sara Fodrowska przegrała walkę z chorobą.

"Walczyła dzielnie i odważnie i właśnie taką ją zapamiętamy"

W poniedziałek 20 stycznia partner Sary poinformował, że kobieta odeszła.

Dziś o godzinie 5:47 po bardzo długiej i wykańczającej walce z chorobą odeszła nasza ukochana Sara.. Teraz już na pewno nie cierpi i czuwa nad nami… Bardzo dziękuję w imieniu moim i rodziny za pomoc jaką jej okazaliście, dzięki Waszym wpłatom mogła podejmować leczenie i miała szansę na normalne życie. Wiem, że wielu z Was regularnie utrzymywało z Sarą kontakt internetowy co również dawało jej bardzo dużo siły do walki. Sara była bardzo wyjątkowa i wierzę, że pamięć o Niej będzie wieczna, zostawiła po sobie bardzo dużo - napisał.

Wzruszające słowa pojawiły się również na profilu organizacji Cancer Fighters, na co dzień wspierającej osoby chore na raka.

Z wielkim żalem i smutkiem w sercu dowiedzieliśmy się o odejściu Sary. Naszej wyjątkowej wojowniczki, która każdego dnia tak pięknie pokazywała nam, jaką wartością jest życie. Zawsze szukała sposobów na to, by znaleźć jak najlepsze rozwiązanie w swojej sytuacji. Walczyła dzielnie i odważnie i właśnie taką ją zapamiętamy - napisano.

Jak podkreślono, Sara była dla wszystkich inspiracją – jej determinacja, siła i niezłomny duch pozostaną na zawsze w naszych sercach.

Każdy z nas miał okazję poznać Sarę, która z otwartością mówiła o swojej chorobie, dzieląc się swoimi doświadczeniami i motywując innych do walki. Jej słowa i postawa dodawały otuchy i nadziei - czytamy na profilu Cancer Fighters.

Zabawa na śniegu nagle zamieniła się w koszmar, 8-latek walczy o życie. W akcji śmigłowiec LPR
Płomienie, dym i dzieci na balkonie. Dramatyczna akcja ratunkowa w polskim mieście, liczyła się każda sekunda
Obserwuj nas w
autor
Bartłomiej Binaś

Redaktor portalu Goniec.pl. Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Jako redaktor Gońca dążę do tego, aby czytelnicy otrzymywali najważniejsze i najbardziej rzetelne informacje z Polski i świata. Interesuje się polityką, polską literaturą, a także sportami walki, w szczególności MMA. W wolnych chwilach zarywam noce dla gal UFC.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport