Rydzyk żali się na bogaczy. Mówi, dlaczego nie dają mu pieniędzy
Fundacja Nasza Przyszłość, związana z o. Tadeuszem Rydzykiem, zanotowała gorsze wyniki. W ubiegłym roku doszło do spadku jej przychodów, głównie za sprawą mniejszej ilości wpłat pochodzących z 1,5 proc. podatku. Redemptorysta tłumaczył, co może być przyczyną takiej sytuacji. Padły mocne słowa w kierunku osób, które nie przekazują pieniędzy na fundację.
Trudna sytuacja fundacji o. Rydzyka
Fundacja związana z o. Tadeuszem Rydzykiem radzi sobie zdecydowanie gorzej. Jak donosi portal Wirtualne Media, w 2023 roku Fundacja Nasza Przyszłość zanotowała 4,62 mln zł wpływów z działalności pożytku publicznego (najwięcej z 1,5 proc. podatku), co wobec zanotowanych wcześniej 5,88 mln zł oznacza spadek o 21,5 proc. Lux Veritatis miała stracić z tego powodu kilka mln z ł.
ZOBACZ: Polak rozbił bank w Eurojackpot. Nie będzie musiał pracować do końca życia
O. Rydzyk żali się w związku z gorszymi wynikami jego fundacji
W związku z tą sytuacją Fundacja Lux Veritatis rzekomo straciła prawie 7 mln zł , a otrzymywane przez nią darowizny osiągnęły sumę 32 mln zł. Warto jednak zaznaczyć, że Fundacja Nasza Przyszłość, w której radzie zasiada o. Rydzyk, mimo wszystko zakończyła 2023 rok na plusie ze względu na zmniejszenie kosztów operacyjnych (z 9 do 4,65 mln zł). Redemptorysta w swoim ostatnim apelu nawiązał do tych wieści. Smuci go zachowanie pewnej grupy ludzi.
ZOBACZ: Tesco zakazuje gotówki. W Polsce byłoby to nielegalne
Tadeusz Rydzyk o ludziach z "zamkniętym sercem dla dobra"
O. Tadeusz Rydzyk wystosował w Telewizji Trwam apel, w którym poruszył temat wsparcia związanej z nim fundacji. Przyznał, że wśród osób przekazujących swoje pieniądze przeważają ludzie w podeszłym wieku. Inni, bogatsi, mają mieć “zamknięte serce dla dobra”.
Grupy podatników wspomagających fundację to emeryci i renciści oraz osoby z niższymi dochodami. Tak jest w naszym przypadku. Niestety ludzie bogatsi mają chyba pozaszywane kieszenie i zamknięte portfele, zamknięte serca dla dobra. Zdarzają się bogatsi, którzy pomagają – powiedział redemtporysta, cytowany przez wirtualnemedia.pl.
Duchowny dodał także, że "wiele osób będzie miało niższe dochody opodatkowania”. Wszystko za sprawą zmniejszenia podatku PIT z 17 do 12 proc. w 2022 r. W tym samym roku podniesiono kwotę wolną od podatku do 30 tys. zł.