Rośnie napięcie Chiny-Tajwan. W sieci zamieszono niepokojące nagrania, ludzie są przerażeni
Już od dłuższego czasu rośnie napięcie na linii Chiny-Tajwan. Obie strony prężą muskuły i kątem oka spoglądają na posunięcia Stanów Zjednoczonych, które w tym konflikcie odgrywają niebagatelną rolę. We wtorek spodziewana jest tam spikerka z Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Na czas wizyty amerykańskiej delegacji wojsko tajwańskie podwyższyło stopień gotowości bojowej od wtorku rano do południa w czwartek. Stanowcze działania poczyniły również Chiny. W wielu miejscach wojsko wyjechało na ulice.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że żyjemy w bardzo interesujących, aczkolwiek nieciekawych czasach. Międzynarodowe tarcia, kryzys, pandemia, to tylko wierzchołek góry lodowej, z którą już niebawem może zderzyć się nasza cywilizacja.
W tej chwili oczy niemal całego świata są zwrócone na Tajwan. To właśnie ta niepozorna wyspa może okazać się punktem zapalnym niezwykle krwawego, a także destrukcyjnego konfliktu.
Wszystko przez jedną, niezwykle ważną wizytę spikerki z Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Chiny nie chcą się na to zgodzić i w jawny sposób grożą zarówno Tajwanowi, jak i Stanom Zjednoczonym.
- Chińska armia nie będzie „bezczynnie siedziała”, jeśli przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi, uznawana za trzecią osobę w państwie, odwiedzi Tajwan - przekazał w poniedziałek rzecznik MSZ ChRL Zhao Lijian. Warto nadmienić, że jest to kolejne ostrzeżenie wystosowane przez rząd w Pekinie.
Według źródeł lokalnych i zagranicznych mediów spikerka Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych przyleci na Tajwan we wtorek w godzinach wieczornych.
Rośnie napięcie Chiny-Tajwan. W sieci zamieszczono wiele niepokojących nagrań
Wielu korespondentów z Chin podkreśla, że w kraju czuć poruszenie. Na ulice miast wyjechał sprzęt wojskowy, który może zostać użyty podczas potencjalnego ataku na Tajwan.
Ministerstwo Obrony Tajwanu poinformowało, że ma pełną wiedzę na temat działań militarnych w pobliżu Tajwanu i zmobilizuje odpowiednie siły w odpowiedzi na "groźby wroga" w miarę wzrostu napięć z Chinami.
Na licznych nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać siłę, a także asortyment chińskiej armii.
Szczególne poruszenie wywołał materiał wideo przedstawiający konwój czołgów przejeżdżających przez jedną z plaż w prowincji Fujian, która jest oddalona zaledwie 100 kilometrów od Tajwanu.
Warto zaznaczyć, że komunistyczne władze w Pekinie nie uznają demokratycznie rządzonego Tajwanu, przez co dążą do przejęcia nad nim kontroli. Wyspa jest dla Chin integralną częścią ich państwa.
Co niezwykle ciekawe, sprzeciwiają się też wszelkim oficjalnym kontaktom z wyspą na szczeblu państwowym. To właśnie dlatego przylot Nancy Pelosi wywołuje tyle emocji.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Fortuna za taksówki polityków. Poseł rekordzista wydał niemal 40 tys. zł podatników na przejazdy
-
Żabka pilnie wycofuje popularny produkt, wykryto w nim groźną bakterię. Sieć zaapelowała do Polaków
Źródło: Goniec.pl