Rażona prądem 23-latka spadła ze słupa energetycznego. Kobieta nie żyje
Tragedia w miejscowości Śmigiel w Wielkopolsce. 23-letnia kobieta weszła na słup energetyczny i została dotkliwie rażona prądem. W wyniku tego zdarzenia poszkodowana spadła z wysokości około 5 metrów i odniosła śmiertelne obrażenia. Prokuratura wyklucza, by do dramatu przyczyniły się osoby trzecie.
Śmigiel. 23-latka spadła ze słupa energetycznego
To nieszczęśliwe zajście miało miejsce w poniedziałek (17 lipca) bardzo wczesnym rankiem. Około godziny 6.30 mieszkańcy niewielkiego Śmigla usłyszeli dźwięk syren alarmowych, pochodzący od jadących do interwencji wozów strażackich i karetki. Okazało się, że doszło do prawdziwej tragedii.
- Zostaliśmy powiadomieni, że doszło do porażenia prądem i upadku z wysokości 23-latki. Policjanci ustalili, że mieszkanka Śmigla weszła na słup sieci energetycznej, w wyniku czego doszło do porażenia prądem i upadku z wysokości około pięciu metrów - poinformował portal Gponiec.pl rzecznik kościańskiej policji asp. Jarosław Lemański.
Mimo heroicznej akcji, kobieta nie przeżyła
Jako pierwsi do pomocy młodej kobiecie mieli rzucić się jej krewni, którzy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Później na miejsce dotarły też posiłki.
W interwencji udział brały aż dwa zastępy strażaków z ochotniczej oraz profesjonalnej straży pożarnej, w tym druhowie z OSP KSRG Śmigiel, a także policja , pogotowie energetyczne i załoga karetki pogotowia. Niestety, stan 23-latki był na tyle zły, że jej życia nie udało się uratować.
Śledztwa nie będzie
Po tym, jak lekarz stwierdził zgon 23-latki, oględzin miejsca zdarzenia dokonała wezwana grupa dochodzeniowo-śledcza. Jej członkowie nie stwierdzili, by do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie.
- Prokurator po zapoznaniu się z okolicznościami zdarzenia polecił odstąpić od czynności procesowych - przekazał rzecznik kościańskiej policji.
Źródło: Goniec.pl