Raport o relacjach państwa i Kościoła. "Władza nigdy nie była tak duża"
Kongres Katoliczek i Katolików zbadał relacje panujące pomiędzy państwem i Kościołem. Wnioski są porażające - dwie instytucje, tak znamienne w życiu Polaków, łączy przede wszystkim biznes. Obydwie strony przede wszystkim kalkulują, jak osiągnąć jak najwięcej, ponosząc przy tym jak najmniejsze koszta.
Zdaniem autorów raportu, relacje polityków i duchownych opierają się przede wszystkim na chłodnej kalkulacji. " Szara strefa, załatwianie spraw pod stołem, pomijanie zapisów prawa" mają być w tym układzie codziennością - z obydwu stron.
Kościół "manipuluje i bywa manipulowany"
- Coraz większa grupa katolików jest rozczarowana tym, jak wyglądają relacje Kościoła z państwem i państwa z Kościołem, jak Kościół manipuluje i jak bywa manipulowany, jeśli chodzi o relacje ze względu na sympatie polityczne - ocenił jezuita ks. Jacek Prusak.
Nie brakuje głosów - szczególnie wśród opozycji i jej wyborców - że Kościół powinien zostać definitywnie odseparowany od państwa. - Rozdział państwa od Kościoła jest konieczny. Zarówno dla dobra państwa, jak i dla dobra Kościoła, ale od 30 lat mamy ekstremalny sojusz tronu i ołtarza w Polsce - mówił Krzysztof Śmiszek z Lewicy.
Jeden z autorów raportu, ojciec Paweł Gużyński, mówił wprost o "efekcie śmieszności", który wywołują religijne wystąpienia posłów w parlamencie. - Kościół staje w świetle bardzo niekorzystnym dla siebie, ze względu na brak rozsądku polityków i świadomości, czym polityk powinien się zajmować - twierdzi duchowny.
Ksiądz o Jarosławie Kaczyńskim: "To było bardzo niebezpieczne"
W październiku 2020 roku do krucjaty wzywał sam Jarosław Kaczyński. Zdaniem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Polacy powinni "bronić polskich kościołów, musimy ich bronić za wszelką cenę". - To był cud, że ludzie się wtedy nie bili, że nie polała się krew. To, co zaproponował, było bardzo niebezpieczne - ocenił ojciec Gużyński.
W raporcie stwierdzono, że zależność pomiędzy kościołem a rządem nigdy nie była tak duża. - Dzisiaj jest zblatowanie władzy pisowskiej z hierarchami i z proboszczami, bo oni tak naprawdę są funkcjonariuszami w sutannach PiS - mówił Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Radosław Fogiel z PiS upiera się z kolei, że relacje pomiędzy instytucjami nie uległy zmianie od kilku lat.
W praktyce rządy Prawa i Sprawiedliwości są dla Kościoła źródełkiem bez dna. Każdego roku na Fundusz Kościelny przekazywane są coraz większe środki. Tylko w 2022 roku w ustawie zapisano ponad 190 milionów złotych na ten cel - a to tylko jedna forma finansowania Kościoła. Według wyliczeń OKO.press, do kieszeni ojca Rydzyka trafiło niemal 325 milionów złotych . Najhojniejsze są ministerstwa kultury, sprawiedliwości i ochrony środowiska.
Raport o Kościele ma trafić na biurka premiera Mateusza Morawieckiego i przewodniczącego Episkopatu Polski arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Autorzy chcą, żeby "Kościół był blisko ludzi, ale daleko od bieżącej polityki". Oznaczałoby to jednak wyzbycie się obustronnych korzyści. Czy strony są na to gotowe? Trudno uwierzyć.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Limity na cukier w sklepach nadal obowiązują. Wiemy, czy go zabraknie
-
Pożar ścierniska przeniósł się na zboże. Strażacy na pomoc wezwali samoloty
Źródło: Goniec.pl