Przemysław Czarnek ogłosił powstanie programu wsparcia dla studentów
Tegoroczni studenci pierwszego roku będą mogli skorzystać z nowego programu zachwalanego przez Przemysława Czarnka. Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) wyda na niego około 36 mln złotych. Już teraz po pieniądze na specjalne zajęcia wyrównawcze dla pierwszoroczniaków zgłosiło się 170 uczelni wyższych w całym kraju, zarówno te prywatne, jak i publiczne.
- Koszty przeprowadzenia przez uczelnie dodatkowych zajęć dla studentów zostaną sfinansowane przez MEiN. Na ten cel przeznaczamy ok. 36 mln zł - przekazał resort edukacji we wtorek 5 października.
Przemysław Czarnek zorganizował konferencję informująca o specjalnym programie. Jest ono skierowane do studentów pierwszego roku i związane jest bezpośrednio z nauką zdalną w ostatnich semestrach.
36 mln złotych na zajęcia wyrównawcze dla studentów
- Chcemy, aby uczniowie, którzy przez ostatnie 3 semestry mieli wyłącznie naukę zdalną, mogli również skorzystać z dodatkowych zajęć, tym razem organizowanych przez uczelnie - zadeklarował we wtorek Przemysław Czarnek.
Wydatek zaplanowany przez MEiN nie jest mały, ale ma pomóc w nadrabianiu braków po okresie nauczania zdalnego z domu. Zasady organizacji zajęć wyrównawczych dla nowych żaków jest prosty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieniądze na zorganizowanie zajęć przeznaczone zostaną dla uczelni, które wyrażą chęć uczestniczenia w innowacyjnym projekcie. Dodatkowo wymagane jest, by zajęcia wyrównawcze zaczęły odbywać się już w październiku. Zakończą się one w grudniu 2021 roku.
Każda grupa nie może liczyć więcej niż 25 uczestników. MEiN wskazuje również, że na poszczególną grupę przypadać ma 30 godzin lekcyjnych. Już teraz do ministerstwa Przemysława Czarnka zgłosiło się 170 uczelni chcących partycypować w projekcie.
Udział w programie zadeklarowało około 170 uczelni. Zachęcamy kolejne do zgłaszania się. Więcej ➡️ https://t.co/7VRQ786XU8 #nauka pic.twitter.com/GIUMQr7mdZ
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) October 5, 2021
Dodatkowe zajęcia mogą okazać się konieczne
Świeżo upieczeni studenci 1 października przekroczyli mury uczelni. Od trzech semestrów zmagali się jednak z nagłą zmianą sposobem nauczania. Widoczne było to w wynikach naukowych, co zgłaszali nie tylko oni sami, ale również nauczyciele oraz rodzice.
W związku z pandemią i utrudnionym prowadzeniem zajęć lekcyjnych resort edukacji zdecydował o złagodzeniu poziomu trudności matury. Na uczelniach nie ma mowy o specjalnym traktowaniu najmłodszych roczników, dlatego też możliwość zdobycia niezbędnej na uczelni wyższej wiedzy wydaje się atrakcyjna zarówno dla młodych studentów, jak i samej instytucji.
Oficjalnie komunikat na temat zajęć wyrównawczych finansowanych przez MEiN jest jasny: nie są obowiązkowe. Nie będą one objęte programem studiów wymaganym do zaliczenia roku.
- Zajęcia wspomagające dla studentów będą aktywne od października do grudnia, a ich zakres należy do decyzji rektorów uczelni. Chcemy, aby młodzi ludzie, którzy mieli wyłącznie naukę zdalną, mogli mieć zajęcia dodatkowe - wyjaśniał podczas wtorkowej konferencji Przemysław Czarnek.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: MEiN