Przełom w sprawie Wąsika i Kamińskiego? Prezes SN wydała nowe oświadczenie. "Niedopuszczalne"
I Prezes Sądu Najwyższego wydała oświadczenie. Małgorzata Manowska w związku z ostatnimi wydarzeniami na scenie politycznej wydała stanowisko, iż sprzeciwia się “bezprawnym” działaniom Szymona Hołownia oraz Izby pracy Sadu Najwyższego. Padają konkretne zarzuty.
Oświadczenie I Prezes Sądu Najwyższego
I prezes Sądu Najwyższego zabrała głos w związku z prawnym impasem dotyczącym skazania Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika . Szymon Hołownia poinformował wcześniej, iż wygasił mandaty posłów skazanych w związku z aferą gruntową. Marszałek Sejmu zadeklarował również, że karty sejmowe posłów PiS zostały dezaktywowane.
Małgorzata Manowska nie zgadza się na ruchy podjęte przez marszałka Sejmu . W obszernym oświadczeniu I Prezes Sądu Najwyższego pasją jednoznaczne słowa. Stanowisko przedstawił rzecznik SN Aleksander Stępkowski.
Kolejne oświadczenie ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
- Z konsternacja przyjmujemy lekceważenie przez prezesa Izby Pracy SN prof. Piotra Prusinowskiego, zarządzenie I Prezesa SN z 4 stycznia br., które rozstrzygnęło spór kompetencyjny między Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych a Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzając jednoznacznie właściwość Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie odwołania posła Mariusz Kamińskiego w sprawie odwołania się od decyzji marszałka Sejmu w sprawie wygaśnięcia mandatu posła - powiedział na początku poniedziałkowej konferencji rzecznik Sądu Najwyższego.
ZOBACZ : Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego przerwali milczenie, padły mocne słowa. “Obrzydził mi życie”
W dalszej części oświadczenia I Prezes SN wskazał, iż działania te stanowią “naruszenie porządku prawnego, jest efektem samowoli prezesa Izby Pracy, działającego w porozumieniu z marszałkiem Sejmu”. - Bulwersujące jest, że do takiego porozumienia doszło w sprawie mającej na celu kontrolę legalności postanowień Marszałka Sejmu przez Sąd Najwyższy - dodał Aleksander Stępkowski.
Następnie podważona została bezstronność decyzji podejmowanych przez prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. W oświadczeniu I Prezes SN pada oskarżenie, iż obywatele mogą mieć wątpliwości dotyczące realnej apolityczności SN . Padły mocne zarzuty.
Małgorzata Manowska: "niedopuszczalne"
- Te działania Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie tylko stanowią naruszenie prawa krajowego, w tym wewnętrznych regulacji obowiązujących w Sądzie Najwyższym, jak również nie mają podstaw w wyroku TSUE z 21 grudnia ubiegłego roku . W punkcie 74 tego orzeczenia wyraźnie wskazano, że stwierdzone w nim zastrzeżenia względem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych sformułowano, cytuję "wyłącznie na potrzebę oceny dopuszczalności wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalne kierowanych na podstawie artykułu 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej - przekazał w dalszej części oświadczenia rzecznik SN.
Na sam koniec wskazano, iż regulacje dotyczące wygaśnięcia mandatu posłów nie zostały przekazane w poczet kompetencji Unii Europejskiej, a regulowane są jedynie przez prawo wyborcze RP. - Sąd Najwyższy kontroluje legalność postanowienia Marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła . A zatem niedopuszczalne jest, by to sam zainteresowany marszałek z naruszeniem prawa, a w szczególności art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, decydował wbrew oczywistej intencji skarżącego, o tym, gdzie skierować jego odwołanie - napisała w swoim oświadczeniu Małgorzata Manowska.
Źródło: SN, goniec.pl